Pracownik miał dość głupkowatych żartów i całkowicie stracił cierpliwość
Pracownik miał dość głupkowatych żartów i całkowicie stracił cierpliwość
Jeśli będziesz oglądać wystarczająco długo to zdasz sobie sprawę, że po prawej stronie siedzi też inna dziewczyna :D
Jeśli będziesz oglądać wystarczająco długo to zdasz sobie sprawę, że po prawej stronie siedzi też inna dziewczyna :D
Wygląda banalnie, ale taka synchronizacja wymagała na pewno sporo treningu
Wygląda banalnie, ale taka synchronizacja wymagała na pewno sporo treningu
Ta "przekąska" mu nie zasmakowała, więc po chwili ją wypluł
Ta "przekąska" mu nie zasmakowała, więc po chwili ją wypluł
30-letni mieszkaniec gminy Ścinawa, najpierw ukradł spod jednego z lubińskich serwisów samochodowych taksówkę, która była w naprawie, później szarżował autem po mieście. Mężczyzna pod galerią doprowadził do kolizji z innym pojazdem skąd odjechał, po czym uszkodzony pojazd porzucił na jednym z osiedli.
30-letni mieszkaniec gminy Ścinawa, najpierw ukradł spod jednego z lubińskich serwisów samochodowych taksówkę, która była w naprawie, później szarżował autem po mieście. Mężczyzna pod galerią doprowadził do kolizji z innym pojazdem skąd odjechał, po czym uszkodzony pojazd porzucił na jednym z osiedli.
W turystycznym miasteczku Lopburi w Tajlandii krąży gang małp terroryzujących jego mieszkańców. Organy ścigania musiały uzbroić się w proce i środki uspokajające.
W turystycznym miasteczku Lopburi w Tajlandii krąży gang małp terroryzujących jego mieszkańców. Organy ścigania musiały uzbroić się w proce i środki uspokajające.
Gdy pierwszy raz widziałem to wideo, myślałem, że to żart. Duży samolot pasażerski lądujący na trawie to niezwykle rzadki widok.
Gdy pierwszy raz widziałem to wideo, myślałem, że to żart. Duży samolot pasażerski lądujący na trawie to niezwykle rzadki widok.
Ksiądz chciał podzielić się z dziećmi czekoladowym jajem. Niestety nie wszystko poszło po jego myśli
Ksiądz chciał podzielić się z dziećmi czekoladowym jajem. Niestety nie wszystko poszło po jego myśli
W Wielki Piątek, kurier, który próbował przemknąć swoim busem przez rzekę Wisłokę, doświadczył prawdziwego koszmaru! Pojazd zanurzył się w wodzie, a wartki nurt próbował go porwać.
W Wielki Piątek, kurier, który próbował przemknąć swoim busem przez rzekę Wisłokę, doświadczył prawdziwego koszmaru! Pojazd zanurzył się w wodzie, a wartki nurt próbował go porwać.
Sam powiedział że w normalnym życiu nie umie już funkcjonować...
1 godzina temu
Zamówcie jej taxi,żeby nie musiała samochodem wracać i dajcie jej spokój.
Tego się nie da odzobaczyć. Beata Kozidrak i jej "kocie" ruchy na scenie w Szczecinie.