Na boisku zmierzyły się drużyny złożone z niskorosłych, a naprzeciwko nich było osoby otyłe :D
Na boisku zmierzyły się drużyny złożone z niskorosłych, a naprzeciwko nich było osoby otyłe :D
Nie tylko ludzie są niezadowoleni z przesyłek, które przywożą im kurierzy.
Nie tylko ludzie są niezadowoleni z przesyłek, które przywożą im kurierzy.
Głodny nie jesteś sobą :D
Oni już od dawna siedzą w szambie, więc pewnie im to nie przeszkadza…
Oni już od dawna siedzą w szambie, więc pewnie im to nie przeszkadza…
Dla tej niepozornej maszyny ograniczenia nie istnieją. Jest w stanie zniszczyć dosłownie wszystko
Dla tej niepozornej maszyny ograniczenia nie istnieją. Jest w stanie zniszczyć dosłownie wszystko
Nie wiedziałem, że są one świetnymi pływakami
To dziecko na pewno nie będzie miało lekkiego dzieciństwa...
To dziecko na pewno nie będzie miało lekkiego dzieciństwa...
W 2012 naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec celowo rozbili Boeinga 727, żeby sprawdzić, które miejsca na pokładzie samolotu są najbezpieczniejsze. A właściwie to wykorzystali okazję, bo producenci filmowi zakupili ten samolot z zamiarem rozbicia go przy prędkości 225 km/h. Wcześniej badacze umieścili na pokładzie maszyny sprzęt pomiarowy, kamery i manekiny. Gdy samolot osiągnął odpowiedni pułap, pilot wyskoczył ze spadochronem i pozostawił Boeinga na sterowaniu zdalnym.
Kontrolowana przez naukowców katastrofa lotnicza pokazuje jasno: pasażerowie pierwszej klasy, którzy ulokowani są z przodu samolotu, nie przeżyliby zderzenia z ziemią. Śmierć ponieśliby wszyscy, którzy siedzą od pierwszego do siódmego rzędu. Badanie pokazało, że ci, którzy siedzieliby pośrodku maszyny, ucierpieliby z powodu złamanych kostek. Na szczęście mogą natomiast liczyć te osoby, które mają miejsce z tyłu samolotu. Odnieśliby albo lekkie obrażenia, albo wyszliby z katastrofy bez szwanku.
W 2012 naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec celowo rozbili Boeinga 727, żeby sprawdzić, które miejsca na pokładzie samolotu są najbezpieczniejsze. A właściwie to wykorzystali okazję, bo producenci filmowi zakupili ten samolot z zamiarem rozbicia go przy prędkości 225 km/h. Wcześniej badacze umieścili na pokładzie maszyny sprzęt pomiarowy, kamery i manekiny. Gdy samolot osiągnął odpowiedni pułap, pilot wyskoczył ze spadochronem i pozostawił Boeinga na sterowaniu zdalnym....
Emu (bez pasażera) potrafi w sprincie na chwilę osiągnąć nawet 70 km/h.
Emu (bez pasażera) potrafi w sprincie na chwilę osiągnąć nawet 70 km/h.
Różnica między masą, a siłą i techniką
3 godziny temu
Wpuśćmy więcej tej szarańczy do Polski. Oni nam, zgodnie z doktryną dojczlandkołchozu zwanego unią UGOGACĄ NAM KRAJ... Żyję dług...
Rodzina Cyganów zablokowała windę. Aż ciężko uwierzyć, że weszli tam w tyle osób!