Gruzy to styl życia.
A to grożenie młotkiem to taki delikatny dodatek
Oglądacie mistrza przy pracy
"Paul Walker, jeśli tu jesteś, daj mi znak."
Aż trudno w to uwierzyć, ale samochód ma przejechane 2 miliony kilometrów. Oglądając nagranie wideo, można tylko przypuszczać, że żadne nowe auto nie przejedzie tylu kilometrów w tak zaniedbanym stanie.
Aż trudno w to uwierzyć, ale samochód ma przejechane 2 miliony kilometrów. Oglądając nagranie wideo, można tylko przypuszczać, że żadne nowe auto nie przejedzie tylu kilometrów w tak zaniedbanym stanie.
Do zdarzenia doszło na zakręcie numer pięć - amerykański kierowca Ryan Tveter, wypadł z toru, przejechał przez pułapkę żwirową i powrócił na asfalt. Niestety, zrobił to dokładnie w miejscu, przez który biegła linia najlepszego toru jazdy, a przejazd przez żwir stworzył sporą chmurę kurzu.
Przesłoniła ona widok chińskiemu kierowcy Peterowi Zhi Cong Li, który wjechał prosto na samochód Tvetera. Li wyleciał w powietrze, a zaraz po nim w auto Amerykanina uderzył Pedro Piquet.
Wypadek był naprawdę przerażający, co możecie zobaczyć na poniższym nagraniu. Dobra wiadomość jest taka, że Li wyszedł z całej sytuacji z kilkoma złamaniami w stopach oraz czterema uszkodzonymi kręgami, które będą wymagały operacji w najbliższej przyszłości. Przez cały czas zachował on jednak pełną świadomość.
Do zdarzenia doszło na zakręcie numer pięć - amerykański kierowca Ryan Tveter, wypadł z toru, przejechał przez pułapkę żwirową i powrócił na asfalt. Niestety, zrobił to dokładnie w miejscu, przez który biegła linia najlepszego toru jazdy, a przejazd przez żwir stworzył sporą chmurę kurzu. Przesłoniła ona widok chińskiemu kierowcy Peterowi Zhi Cong Li, który wjechał prosto na samochód Tvetera. Li wyleciał w powietrze, a zaraz po nim w auto Amerykanina uderzył Pedro Piquet. Wypadek był nap...
Impreza miała miejsce jeszcze w październiku w Szwajcarii. W incydencie kierowca czerwonego Ferrari Testarossa uderzył w niski murek, niepokojąco blisko widzów. Na szczęście żaden z nich nie został ranny w wypadku, a jeden mężczyzna, który stał bardzo blisko, zaczął sarkastycznie bić brawo.
Impreza miała miejsce jeszcze w październiku w Szwajcarii. W incydencie kierowca czerwonego Ferrari Testarossa uderzył w niski murek, niepokojąco blisko widzów. Na szczęście żaden z nich nie został ranny w wypadku, a jeden mężczyzna, który stał bardzo blisko, zaczął sarkastycznie bić brawo.
Wygląda na to, że nikt nie rzucił nożem. Chciałbym wiedzieć, czy wytrzyma uderzenie ostrym przedmiotem
Wygląda na to, że nikt nie rzucił nożem. Chciałbym wiedzieć, czy wytrzyma uderzenie ostrym przedmiotem
Impreza, którą zobaczysz na nagraniu wideo to Red Bull Soapbox Race. Jakimi autami startują uczestnicy tej imprezy? Są to najdziwniejsze wehikuły skonstruowane przez nich
Impreza, którą zobaczysz na nagraniu wideo to Red Bull Soapbox Race. Jakimi autami startują uczestnicy tej imprezy? Są to najdziwniejsze wehikuły skonstruowane przez nich
Jedyna reklama Tesli, którą musisz zobaczyć