Do zdarzenia doszło na zakręcie numer pięć - amerykański kierowca Ryan Tveter, wypadł z toru, przejechał przez pułapkę żwirową i powrócił na asfalt. Niestety, zrobił to dokładnie w miejscu, przez który biegła linia najlepszego toru jazdy, a przejazd przez żwir stworzył sporą chmurę kurzu.
Przesłoniła ona widok chińskiemu kierowcy Peterowi Zhi Cong Li, który wjechał prosto na samochód Tvetera. Li wyleciał w powietrze, a zaraz po nim w auto Amerykanina uderzył Pedro Piquet.
Wypadek był naprawdę przerażający, co możecie zobaczyć na poniższym nagraniu. Dobra wiadomość jest taka, że Li wyszedł z całej sytuacji z kilkoma złamaniami w stopach oraz czterema uszkodzonymi kręgami, które będą wymagały operacji w najbliższej przyszłości. Przez cały czas zachował on jednak pełną świadomość.
Do zdarzenia doszło na zakręcie numer pięć - amerykański kierowca Ryan Tveter, wypadł z toru, przejechał przez pułapkę żwirową i powrócił na asfalt. Niestety, zrobił to dokładnie w miejscu, przez który biegła linia najlepszego toru jazdy, a przejazd przez żwir stworzył sporą chmurę kurzu.
Przesłoniła ona widok chińskiemu kierowcy Peterowi Zhi Cong Li, który wjechał prosto na samochód Tvetera. Li wyleciał w powietrze, a zaraz po nim w auto Amerykanina uderzył Pedro Piquet.
Wypadek był naprawdę przerażający, co możecie zobaczyć na poniższym nagraniu. Dobra wiadomość jest taka, że Li wyszedł z całej sytuacji z kilkoma złamaniami w stopach oraz czterema uszkodzonymi kręgami, które będą wymagały operacji w najbliższej przyszłości. Przez cały czas zachował on jednak pełną świadomość.