Ugryzł się, żeby wzmocnić swoją złość
Gdy nie umiesz posługiwać się bronią to lepiej jej w ogóle nie wyciągać.
Gdy nie umiesz posługiwać się bronią to lepiej jej w ogóle nie wyciągać.
Czy to nie jest czasem nagradzanie złych zachowań?
Nigdy wcześniej nie widziałem tak rozzłoszczonego spojrzenia Husky.
Może zamiast zwiększać obroty silnika, następnym razem powinien wcisnąć hamulce
Może zamiast zwiększać obroty silnika, następnym razem powinien wcisnąć hamulce
Aryna Sabalenka nie zdołała wygrać tegorocznego finału US Open. Białorusinka uległa reprezentantce gospodarzy Coco Gauff, która tym samym zdobyła swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy w karierze. 25-latka nie potrafiła opanować swojej wściekłości po zakończeniu spotkania. Kamery nagrały jej ogromny wybuch złości.
Aryna Sabalenka nie zdołała wygrać tegorocznego finału US Open. Białorusinka uległa reprezentantce gospodarzy Coco Gauff, która tym samym zdobyła swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy w karierze. 25-latka nie potrafiła opanować swojej wściekłości po zakończeniu spotkania. Kamery nagrały jej ogromny wybuch złości.
Uwielbiam, jak druga osoba spokojnie wchodzi i kontynuuje swoją pracę :D
Uwielbiam, jak druga osoba spokojnie wchodzi i kontynuuje swoją pracę :D
Był wkurzony, bo obudziła go tylko po to, żeby nagrać jak przekazuje jedzenie i mogła dzięki temu zdobyć kilka lajków na serwisie społecznościom
Był wkurzony, bo obudziła go tylko po to, żeby nagrać jak przekazuje jedzenie i mogła dzięki temu zdobyć kilka lajków na serwisie społecznościom
Największym problemem jest to, że właściciel pozwala na zachowanie, zamiast je zatrzymać
Największym problemem jest to, że właściciel pozwala na zachowanie, zamiast je zatrzymać
Dość ciekawa sytuacja na drodze. Jedziesz sobie spokojnie, a tu nagle na drodze taka niespodzianka. Raz, że jak już po drodze to po złej stronie dwa, że obok był chodnik. Jaka była w tym logika babci niestety nie wiemy. Czyżby oblodzony chodnik, ale czy w takim wypadku narażanie się na potrącenie jest lepsze?
Dość ciekawa sytuacja na drodze. Jedziesz sobie spokojnie, a tu nagle na drodze taka niespodzianka. Raz, że jak już po drodze to po złej stronie dwa, że obok był chodnik. Jaka była w tym logika babci niestety nie wiemy. Czyżby oblodzony chodnik, ale czy w takim wypadku narażanie się na potrącenie jest lepsze?