Pięciokrotna mistrzyni świata Annika Schleu musiała wycofać się z konkursu skoków przez przeszkody, grzebiąc swoje szanse na olimpijski medal w Tokio w pięcioboju nowoczesnym. Posłuszeństwa odmówił jej koń o imieniu "Saint Boy", który nie miał najmniejszej ochoty słuchać się niemieckiej zawodniczki.
Pięciokrotna mistrzyni świata Annika Schleu musiała wycofać się z konkursu skoków przez przeszkody, grzebiąc swoje szanse na olimpijski medal w Tokio w pięcioboju nowoczesnym. Posłuszeństwa odmówił jej koń o imieniu "Saint Boy", który nie miał najmniejszej ochoty słuchać się niemieckiej zawodniczki.
Biedny koń... Właściciel jak widać ma go w dupie.
Na Oceanie Atlantyckim znajduje się wyspa Assateague. Słynie ona z pięknych i dzikich koni. Zwierzęta te zamieszkują ją już od XVII wieku. Często spacerują po plażach i uliczkach, na których wprost roi się od turystów. Niestety, nie lubią one, kiedy człowiek wchodzi z nimi w bliższy kontakt i próbuje ich dotknąć. Często reagują na to bardzo agresywnie.
Właśnie dlatego na Assateague roi się od znaków, które ostrzegają przed zbliżaniem się do nich i zakazują ich dokarmiania. Niestety, nie wszyscy respektują ostrzeżenia oraz zakazy… i ponoszą tego dotkliwe konsekwencje.
Pewien turysta zapragnął pogłaskać dzikiego konia i to zrobił. Zwierzęciu się jednak bardzo to nie spodobało i zareagowało. Oddało kopnięciem. I to w jakie miejsce!
Na Oceanie Atlantyckim znajduje się wyspa Assateague. Słynie ona z pięknych i dzikich koni. Zwierzęta te zamieszkują ją już od XVII wieku. Często spacerują po plażach i uliczkach, na których wprost roi się od turystów. Niestety, nie lubią one, kiedy człowiek wchodzi z nimi w bliższy kontakt i próbuje ich dotknąć. Często reagują na to bardzo agresywnie. Właśnie dlatego na Assateague roi się od znaków, które ostrzegają przed zbliżaniem się do nich i zakazują ich dokarmiania. Niestety, nie wszys...
Koń ma pracować i zarabiać na siebie, a w zamian dostaje pożywienie i opiekę medyczną. Korzystają dwie strony, ale takie zarzynanie zwierząt i zmuszanie do pracy ponad siły to skurwysyństwo. Pewnie bardziej opłaca się w rok zajechać konia i kupić nowego niż dać zwierzakowi więcej odpocząć i zmniejszyć obciążenie, bo mniej biletów na kurs się sprzeda.
Koń ma pracować i zarabiać na siebie, a w zamian dostaje pożywienie i opiekę medyczną. Korzystają dwie strony, ale takie zarzynanie zwierząt i zmuszanie do pracy ponad siły to skurwysyństwo. Pewnie bardziej opłaca się w rok zajechać konia i kupić nowego niż dać zwierzakowi więcej odpocząć i zmniejszyć obciążenie, bo mniej biletów na kurs się sprzeda.
Zazwyczaj dobrze do domu prowadził.
I już wiadomo co dzisiaj na obiad.
Najbardziej podoba mi się gdy koń udaje że nie widzi właścicielki
Najbardziej podoba mi się gdy koń udaje że nie widzi właścicielki
Koń biegnie drogą w Halbie w Libanie i zderza się czołowo z samochodem przejeżdżającym przez miasto.
Koń biegnie drogą w Halbie w Libanie i zderza się czołowo z samochodem przejeżdżającym przez miasto.