Na Oceanie Atlantyckim znajduje się wyspa Assateague. Słynie ona z pięknych i dzikich koni. Zwierzęta te zamieszkują ją już od XVII wieku. Często spacerują po plażach i uliczkach, na których wprost roi się od turystów. Niestety, nie lubią one, kiedy człowiek wchodzi z nimi w bliższy kontakt i próbuje ich dotknąć. Często reagują na to bardzo agresywnie.
Właśnie dlatego na Assateague roi się od znaków, które ostrzegają przed zbliżaniem się do nich i zakazują ich dokarmiania. Niestety, nie wszyscy respektują ostrzeżenia oraz zakazy… i ponoszą tego dotkliwe konsekwencje.
Pewien turysta zapragnął pogłaskać dzikiego konia i to zrobił. Zwierzęciu się jednak bardzo to nie spodobało i zareagowało. Oddało kopnięciem. I to w jakie miejsce!
Na Oceanie Atlantyckim znajduje się wyspa Assateague. Słynie ona z pięknych i dzikich koni. Zwierzęta te zamieszkują ją już od XVII wieku. Często spacerują po plażach i uliczkach, na których wprost roi się od turystów. Niestety, nie lubią one, kiedy człowiek wchodzi z nimi w bliższy kontakt i próbuje ich dotknąć. Często reagują na to bardzo agresywnie.
Właśnie dlatego na Assateague roi się od znaków, które ostrzegają przed zbliżaniem się do nich i zakazują ich dokarmiania. Niestety, nie wszyscy respektują ostrzeżenia oraz zakazy… i ponoszą tego dotkliwe konsekwencje.
Pewien turysta zapragnął pogłaskać dzikiego konia i to zrobił. Zwierzęciu się jednak bardzo to nie spodobało i zareagowało. Oddało kopnięciem. I to w jakie miejsce!