Cały świat F1 zamarł na kilkadziesiąt minut. Bolid zatrzymał się bokiem, a Guanyu Zhou został zakleszczony. Gdyby doszło do pożaru, szanse na uratowanie kierowcy byłyby naprawdę niewielkie. Na szczęście udało się uniknąć najgorszego.
Cały świat F1 zamarł na kilkadziesiąt minut. Bolid zatrzymał się bokiem, a Guanyu Zhou został zakleszczony. Gdyby doszło do pożaru, szanse na uratowanie kierowcy byłyby naprawdę niewielkie. Na szczęście udało się uniknąć najgorszego.