Koledzy konfidenci donoszą wariacikowi o pomazanym autku. Jest w szoku, bo przecież tak nie można (a na trawie parkować już można). Wjeżdża adrenalina, bo doświadczył ataku na wolność
Koledzy konfidenci donoszą wariacikowi o pomazanym autku. Jest w szoku, bo przecież tak nie można (a na trawie parkować już można). Wjeżdża adrenalina, bo doświadczył ataku na wolność