Kobieta jechała samochodem zygzakiem i próbowała wyprzedzać nieomal nie doprowadzając do zderzenia czołowego. Próbowała przekonywać, że „omijała dziury”, ale policja nie dała się nabrać
Kobieta jechała samochodem zygzakiem i próbowała wyprzedzać nieomal nie doprowadzając do zderzenia czołowego. Próbowała przekonywać, że „omijała dziury”, ale policja nie dała się nabrać
Kobieta pijana kilka razy o mało nie spowodowała wypadku. To co mówić o policji, która jej nie zatrzymała po pierwszym wymuszeniu i prawie czołówce na podwójnej ciągłej? Czy poczuwali by się do odpowiedzialności za ewentualną śmierć jadących z naprzeciwka, czy wtedy też wrzucili by ten filmik, czy umyli ręce. Dlaczego gonili ją przez wiele kilometrów? Chyba ważniejsze było zbieranie wykroczeń.