Po raz chyba setny na tym kanale powtórzę, że cwaniakowanie na drogach się nie opłaca. Każdy cwaniak prędzej czy później się o tym przekona w mniej lub bardziej dotkliwy sposób. Bohater niniejszego filmu najwyraźniej przez długą chwilę nie mógł przetrawić tego, co się stało. Chciał wymusić pierwszeństwo i nie spodziewał się, że ktoś to wykorzysta przeciwko niemu zamiast poczekać aż "jaśnie pan" sobie pojedzie. Oczywiście, winnym kolizji bezapelacyjnie jest tu posiadacz kamery, ruszył z premedytacją. Niemniej, mina kierowcy białego auta zrobiła mi dzień :D
Po raz chyba setny na tym kanale powtórzę, że cwaniakowanie na drogach się nie opłaca. Każdy cwaniak prędzej czy później się o tym przekona w mniej lub bardziej dotkliwy sposób. Bohater niniejszego filmu najwyraźniej przez długą chwilę nie mógł przetrawić tego, co się stało. Chciał wymusić pierwszeństwo i nie spodziewał się, że ktoś to wykorzysta przeciwko niemu zamiast poczekać aż "jaśnie pan" sobie pojedzie. Oczywiście, winnym kolizji bezapelacyjnie jest tu posiadacz kamery, ruszył z premedytacją. Niemniej, mina kierowcy białego auta zrobiła mi dzień :D