I tak się powoli żyję, w tych Czechach.
I tak to leci w tym życiu.
Całe życie w jednym filmiku
Daje do myślenia, że mimo braku obostrzeń i cyklicznych lockdownów życie tam toczy się jakby nigdy nic, system opieki zdrowotnej nie upadł, a gospodarka działa w swoim normalnym trybie. A jeszcze do tego mieli pełno demonstracji ulicznych ale motywowanych politycznie, a nie epidemicznie. Strasznie to musi drażnić przywódców innych państw, którzy realizują wytyczne "covidowe", że taka Białoruś się wyłamała, a jakoś nie widać żeby sytuacja zdrowotna była tragiczna. Psuje to narrację.
Daje do myślenia, że mimo braku obostrzeń i cyklicznych lockdownów życie tam toczy się jakby nigdy nic, system opieki zdrowotnej nie upadł, a gospodarka działa w swoim normalnym trybie. A jeszcze do tego mieli pełno demonstracji ulicznych ale motywowanych politycznie, a nie epidemicznie. Strasznie to musi drażnić przywódców innych państw, którzy realizują wytyczne "covidowe", że taka Białoruś się wyłamała, a jakoś nie widać żeby sytuacja zdrowotna była tragiczna. Psuje to narrację.
Dziś w Australii mieli 7(!) tak SIEDEM przypadków...
To jest takie prawdziwe :)
Zakazy wjazdu do tuneli dla rowerzystów i pieszych nie są tam bez przyczyny.
Zakazy wjazdu do tuneli dla rowerzystów i pieszych nie są tam bez przyczyny.
Chryste... to przykre gdy ktoś mówi 2000zł :( . 5500zł uważam to kwota za którą każdy mógłby żyć godnie, uwzględniając wydatki na czynsz, opłaty, jedzenie, rozrywkę, kulturę. Oczywiście mówię o kwocie netto na osobę.
Chryste... to przykre gdy ktoś mówi 2000zł :( . 5500zł uważam to kwota za którą każdy mógłby żyć godnie, uwzględniając wydatki na czynsz, opłaty, jedzenie, rozrywkę, kulturę. Oczywiście mówię o kwocie netto na osobę.
Wszystko wydarzyło się na formacji skalnej Pedra da Gavea w Brazylii. Wielu chce mieć stamtąd niecodzienne zdjęcie, ale niewielu ryzykuje tak bardzo.
Wszystko wydarzyło się na formacji skalnej Pedra da Gavea w Brazylii. Wielu chce mieć stamtąd niecodzienne zdjęcie, ale niewielu ryzykuje tak bardzo.
Czyli przemyślenia Dobromira Sośnierza o zamykaniu kościołów podczas lockdownu. "Jeśli mi pani zabroni chodzić do kościoła to ja nie będę tego słuchał i nawet jakby mnie pani miała rozstrzelać - ja i tak tam pójdę".
Czyli przemyślenia Dobromira Sośnierza o zamykaniu kościołów podczas lockdownu. "Jeśli mi pani zabroni chodzić do kościoła to ja nie będę tego słuchał i nawet jakby mnie pani miała rozstrzelać - ja i tak tam pójdę".