Hiszpański zawodnik Joan Mir miał dużo szczęścia.
Nie było ścieżki dźwiękowej więc ją stworzono.
Niby nic a jednak boli...
Efekt domina, chociaż w tym przypadku to bardziej komina.
Ale filmować nie przestał :I
A chciał się tylko ogrzać.
Co może stać się, kiedy zachowujemy się nieodpowiedzialnie?
Dobrze że nikomu się nic nie stało.