Miał być prestiż i szpan, a zapewne tatuś da im ostro popalić
Miał być prestiż i szpan, a zapewne tatuś da im ostro popalić
Nie mógł się spodziewać niczego innego uciekając prosto na ruchliwą ulicę
Nie mógł się spodziewać niczego innego uciekając prosto na ruchliwą ulicę
Tak się dzieje, gdy zaczynasz używać tanich części z Chin
Tak się dzieje, gdy zaczynasz używać tanich części z Chin
Straszne konsekwencje niepotrzebnej głupoty
Podziwiam spokój i opanowanie jak na okoliczności w których się znaleźli
Podziwiam spokój i opanowanie jak na okoliczności w których się znaleźli
Gdy na stacji ciemno i nie widać, czy już się nalało pod korek, to trzeba sobie doświetlić. Najlepiej zrobić to oczywiście... zapalniczką.
Gdy na stacji ciemno i nie widać, czy już się nalało pod korek, to trzeba sobie doświetlić. Najlepiej zrobić to oczywiście... zapalniczką.
Co może zrobić z otoczeniem kilkadziesiąt kilogramów stali napędzanej gazem pod ciśnieniem prawie 300 atmosfer? Niezły bałagan.
Co może zrobić z otoczeniem kilkadziesiąt kilogramów stali napędzanej gazem pod ciśnieniem prawie 300 atmosfer? Niezły bałagan.
Kuriozalny wypadek miał miejsce na lotnisku w Jakucku na północno-wschodniej Syberii. Śmigłowiec Mi-26, najcięższa tego typu maszyna na świecie, uderzył wirnikiem w słup znajdujący się na krawędzi płyty postojowej lotniska. Długie na 16 metrów łopaty wirujące z prędkością ponad 100 obr./min ścięły słup, który runął i uszkodził płatowiec.
Kuriozalny wypadek miał miejsce na lotnisku w Jakucku na północno-wschodniej Syberii. Śmigłowiec Mi-26, najcięższa tego typu maszyna na świecie, uderzył wirnikiem w słup znajdujący się na krawędzi płyty postojowej lotniska. Długie na 16 metrów łopaty wirujące z prędkością ponad 100 obr./min ścięły słup, który runął i uszkodził płatowiec.
46-letni kierowca Bentleya po wypadku wypadł przez okno po stronie kierowcy. Następnie zadzwonił do przyjaciela, który przyjechał kilka minut później i zabrał z miejsca zdarzenia.
Po pewnym czasem został złapany i skazany na 14 miesięcy więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez 4 i pół roku.
46-letni kierowca Bentleya po wypadku wypadł przez okno po stronie kierowcy. Następnie zadzwonił do przyjaciela, który przyjechał kilka minut później i zabrał z miejsca zdarzenia. Po pewnym czasem został złapany i skazany na 14 miesięcy więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez 4 i pół roku.
Do katastrofy doszło na trasie ze stolicy Nepalu, Katmandu. Samolot ATR 72-500 wystartował do Pokhary o godzinie 10.30 czasu lokalnego. Po około dwudziestu minutach stracono z nim kontakt.
Do katastrofy doszło na trasie ze stolicy Nepalu, Katmandu. Samolot ATR 72-500 wystartował do Pokhary o godzinie 10.30 czasu lokalnego. Po około dwudziestu minutach stracono z nim kontakt.