"Sprawca nie poczuwał się do winy, do tego po przyjeździe policji wyzwał autora nagrania od społeczniaków, a policja wręczyła mu mandat 500zl i 6pkt."
"Sprawca nie poczuwał się do winy, do tego po przyjeździe policji wyzwał autora nagrania od społeczniaków, a policja wręczyła mu mandat 500zl i 6pkt."
Do dość ciekawej sytuacji doszło podczas pościgu za kierowcą Dodge Challengar. Jak się okazało auto pędziło z prędkością ponad 100 mil na godzinę, a nawet szybszą przez co policjanci ani helikopter, który za nim leciał nie miał żadnych szans aby go dogonić. W pewnym momencie pościg został wstrzymany. Wydawało by się, że to pierwszy farciarz, któremu udało się uciec. Nic z tych rzeczy policja z Huston szybko zatrzymała podejrzanego.
Do dość ciekawej sytuacji doszło podczas pościgu za kierowcą Dodge Challengar. Jak się okazało auto pędziło z prędkością ponad 100 mil na godzinę, a nawet szybszą przez co policjanci ani helikopter, który za nim leciał nie miał żadnych szans aby go dogonić. W pewnym momencie pościg został wstrzymany. Wydawało by się, że to pierwszy farciarz, któremu udało się uciec. Nic z tych rzeczy policja z Huston szybko zatrzymała podejrzanego.
Nie ładnie śmiać się z cudzego nieszczęścia, ale wstyd przyznać, że ta sytuacja nas rozbawiła.
Nie ładnie śmiać się z cudzego nieszczęścia, ale wstyd przyznać, że ta sytuacja nas rozbawiła.
Czyli jak uszkodzić dwa auta w minutę. "Pani odjechała kawałek dalej ale zaraz potem próbowała odszukać właściciela białego Hyundaia".
Czyli jak uszkodzić dwa auta w minutę. "Pani odjechała kawałek dalej ale zaraz potem próbowała odszukać właściciela białego Hyundaia".
Kierowca ścigał pirata drogowego i powiadomił o nim policjantów. Podejrzewał, że kierowca, za którym jechał, może być pijany. Funkcjonariusze stwierdzili, że poszkodowany goniąc sprawcę kolizji łamał przepisy ruchu drogowego i dlatego należy mu się mandat. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Rozprawa trwała... 20 sekund. Sędzia umorzył sprawę.
Kierowca ścigał pirata drogowego i powiadomił o nim policjantów. Podejrzewał, że kierowca, za którym jechał, może być pijany. Funkcjonariusze stwierdzili, że poszkodowany goniąc sprawcę kolizji łamał przepisy ruchu drogowego i dlatego należy mu się mandat. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Rozprawa trwała... 20 sekund. Sędzia umorzył sprawę.
Można by rzec Szybcy i wściekli w prawdziwym życiu ;)
Oczywiście ze Rosja xD
Według relacji matki motocyklista przyniósł rowerek i przeprosił „nic się nie stało” po czym zwiał.
Pani Sabina napisała na Facebooku:
– Może ktoś coś rozpoznaje. Zwróć uwagę na tatuaż na łydce. Proszę udostępnij. Nie miał rejestracji więc Policja umorzyła sprawę. Lili na szczęście fizycznie się nic poważnego się nie stało. Ale była to nasza pierwsza przejażdżka „po ulicy” Ja jechałam z Elizą na przodzie, LILI za nami. Miałyśmy dojechać na drugą stronę przejścia nad jezioro Długie, 15 min od naszego domu. Przez tego … nie udało się. Motocykl nadjechał od strony Likuz przeciskając się między ustępującymi nam pierwszeństwa autami.
Dziękujemy natychmiastowej pomocy jaką nam udzieli świadkowie i wszystkie służby.
Zrobimy co możemy aby ten człowiek poniósł karę. Nawet jeżeli nie uda nam się ustalić kim jesteś mam nadzieję, że dotrze do Twoich najbliższych jakim jesteś tchórzem! Potrąciłeś moją sześcioletn
Według relacji matki motocyklista przyniósł rowerek i przeprosił „nic się nie stało” po czym zwiał. Pani Sabina napisała na Facebooku: – Może ktoś coś rozpoznaje. Zwróć uwagę na tatuaż na łydce. Proszę udostępnij. Nie miał rejestracji więc Policja umorzyła sprawę. Lili na szczęście fizycznie się nic poważnego się nie stało. Ale była to nasza pierwsza przejażdżka „po ulicy” Ja jechałam z Elizą na przodzie, LILI za nami. Miałyśmy dojechać na drugą stronę przejścia nad jezioro Długie, 15 min o...
Legenda głosi że dalej gonią za wózkiem inwalidzkim
"Czarny lód" na autostradzie. Miejsce zdarzenia: prawdopodobnie Seul, albo jakieś okolice.
"Czarny lód" na autostradzie. Miejsce zdarzenia: prawdopodobnie Seul, albo jakieś okolice.