"Dla przestrogi jak nie wysadzać dzieci przed szkołą.
Okolice szkoły podstawowej, poranek. Rodzic zatrzymuje się na pasach i wysadza dziecko, które nie oglądając się w prawo wbiegło wprost pod samochód.
Jakimś cudem zostaje tylko zahaczone lusterkiem, które się urywa. Dziewczynka jest tylko poobijana i ma uszkodzoną (pękniętą lub zbitą) rękę. Gdyby wybiegła pół sekundy wcześniej skutki mogłyby być tragiczne. Jeśli już tak strasznie się spieszymy rano to wysadzajmy dziecko przed pasami i niech przechodzi przed naszym samochodem po pasach.
Ku przestrodze na zakończenie szkoły, dla nauki przed nowym rokiem szkolnym. "
"Dla przestrogi jak nie wysadzać dzieci przed szkołą. Okolice szkoły podstawowej, poranek. Rodzic zatrzymuje się na pasach i wysadza dziecko, które nie oglądając się w prawo wbiegło wprost pod samochód. Jakimś cudem zostaje tylko zahaczone lusterkiem, które się urywa. Dziewczynka jest tylko poobijana i ma uszkodzoną (pękniętą lub zbitą) rękę. Gdyby wybiegła pół sekundy wcześniej skutki mogłyby być tragiczne. Jeśli już tak strasznie się spieszymy rano to wysadzajmy dziecko przed pasami i nie...
W końcu dostał jakąś nauczkę. Może to go nauczy pokory
W końcu dostał jakąś nauczkę. Może to go nauczy pokory
Chyba taniec nie poszedł zgodnie z planem
Jakby siedział prosto to nic by się nie stało
Oto bohater, którego świat potrzebuje
Zwalił z nóg ich obu
Naprawdę mam nadzieję, że nie zwalili całej winy na dzieciaka, który był zastraszany
Naprawdę mam nadzieję, że nie zwalili całej winy na dzieciaka, który był zastraszany
Walka nie trwała długo; nauczyciel z łatwością pokonał ucznia, powalając go na podłogę, zadając kilka ciosów i przyszpilając krzyczącego ucznia, jednocześnie krzycząc, by ktoś przyprowadził innego nauczyciela do klasy.
Walka nie trwała długo; nauczyciel z łatwością pokonał ucznia, powalając go na podłogę, zadając kilka ciosów i przyszpilając krzyczącego ucznia, jednocześnie krzycząc, by ktoś przyprowadził innego nauczyciela do klasy.
Siła ciosów była tak duża, że pobity uczeń stracił przytomność.
Siła ciosów była tak duża, że pobity uczeń stracił przytomność.
Każdy ma jakieś granice wytrzymałości