Wiele z auta nie zostało :O
Wyszedł z auta i zbił mu szybę bejsbolem
Gówniany lewarek. Pchanie się pod auto gdy używa się najprostszego pantografa to proszenie się o śmierć.
Gówniany lewarek. Pchanie się pod auto gdy używa się najprostszego pantografa to proszenie się o śmierć.
Za składanie fałszywych zeznań kobieta powinna ponieść jakieś konsekwencje...
Miejscowi policjanci otrzymali zgłoszenie od 66-letniej właścicielki Forda, że gdy była w bankomacie, skradziono jej pojazd. Właścicielka znalazła go nieopodal, jak relacjonowała policjantom, złodzieje porzucili go na przydrożnych barierkach w centrum miasta. Policjanci od razu postanowili zabezpieczyć nagrania z miejskiego monitoringu. Po sprawdzeniu materiału okazało się, że auto nie zostało skradzione i porzucone tylko samo stoczyło się drogą i wpadło na słupki. Na szczęście nic nikomu się nie stało, a kierowcy omijali toczące się auto. Widać również jak kobieta podbiega do samochodu. Policjanci postanowili pouczyć kobietę i nie wystawili mandatu. Nagranie z monitoringu możecie zobaczyć poniżej.
Za składanie fałszywych zeznań kobieta powinna ponieść jakieś konsekwencje... Miejscowi policjanci otrzymali zgłoszenie od 66-letniej właścicielki Forda, że gdy była w bankomacie, skradziono jej pojazd. Właścicielka znalazła go nieopodal, jak relacjonowała policjantom, złodzieje porzucili go na przydrożnych barierkach w centrum miasta. Policjanci od razu postanowili zabezpieczyć nagrania z miejskiego monitoringu. Po sprawdzeniu materiału okazało się, że auto nie zostało skradzione i porzucone...
Nie ładnie śmiać się z cudzego nieszczęścia, ale wstyd przyznać, że ta sytuacja nas rozbawiła.
Nie ładnie śmiać się z cudzego nieszczęścia, ale wstyd przyznać, że ta sytuacja nas rozbawiła.
Ten psychol z Fusiona wcześniej czy później kogoś zabije, oby tylko siebie
Ten psychol z Fusiona wcześniej czy później kogoś zabije, oby tylko siebie
Do zdarzenia doszło 5 kwietnia w nocy na przejeździe kolejowo-drogowym w Kluczborku przy ul. Strzeleckiej. Lekkomyślny kierowca wjechał na przejazd i zaczął na nim manewrować zupełnie ignorując zasady bezpieczeństwa. Zjechał autem z płyt, wjechał na tory i opuścił pojazd. Przez ponad godzinę nie poinformował służb o zdarzeniu. W tym czasie mógł zadzwonić na numery podane na żółtej naklejce PLK. Dopiero po ponad godzinie, osoba która dojechała na przejazd zadzwoniła na numer alarmowy z żółtej naklejki. Niestety ignorowanie zasad spowodowało, że na reakcję było już za późno. Puste auto było na torze, którym jechał pociąg towarowy. Okoliczności zdarzenia wyjaśni komisja oraz policja.
Do zdarzenia doszło 5 kwietnia w nocy na przejeździe kolejowo-drogowym w Kluczborku przy ul. Strzeleckiej. Lekkomyślny kierowca wjechał na przejazd i zaczął na nim manewrować zupełnie ignorując zasady bezpieczeństwa. Zjechał autem z płyt, wjechał na tory i opuścił pojazd. Przez ponad godzinę nie poinformował służb o zdarzeniu. W tym czasie mógł zadzwonić na numery podane na żółtej naklejce PLK. Dopiero po ponad godzinie, osoba która dojechała na przejazd zadzwoniła na numer alarmowy z żółtej nak...
Czyli jak uszkodzić dwa auta w minutę. "Pani odjechała kawałek dalej ale zaraz potem próbowała odszukać właściciela białego Hyundaia".
Czyli jak uszkodzić dwa auta w minutę. "Pani odjechała kawałek dalej ale zaraz potem próbowała odszukać właściciela białego Hyundaia".
Śliski zjazd nowo umytym autem
Rowerzysta wpycha się samochodowi prawie pod koła. Następnie sam zalicza glebę. Piękny drift.
Rowerzysta wpycha się samochodowi prawie pod koła. Następnie sam zalicza glebę. Piękny drift.