Rowerzysta nie popisał się inteligencją. Miał więcej szczęścia niż rozumu
Rowerzysta nie popisał się inteligencją. Miał więcej szczęścia niż rozumu
Skrzyżowanie i przejazd rowerowym. Na jezdni z uwagi na remont nie wymalowano jeszcze pasów, ani przejazdu choć znak pionowy stoi. Pani za kierownicą wjeżdża wprost w rowerzystkę. Na szczęście prędkość była niewielka i nic poważnego się nie stało.
Pada jednak pytanie. Czy takie przejazdy rowerowe są bezpieczne?
Skrzyżowanie i przejazd rowerowym. Na jezdni z uwagi na remont nie wymalowano jeszcze pasów, ani przejazdu choć znak pionowy stoi. Pani za kierownicą wjeżdża wprost w rowerzystkę. Na szczęście prędkość była niewielka i nic poważnego się nie stało. Pada jednak pytanie. Czy takie przejazdy rowerowe są bezpieczne?
Chłopak powinien pokryć wszystkie szkody jakie spowodował
Chłopak powinien pokryć wszystkie szkody jakie spowodował
Czy ten gościu jest ślepy? :D
Nie ma szans, żeby rowerzysta nie zauważył migających świateł lub funkcjonariusza, ale większość ludzi nie chce po prostu się godzić na czekanie, aż przejedzie konwój
Nie ma szans, żeby rowerzysta nie zauważył migających świateł lub funkcjonariusza, ale większość ludzi nie chce po prostu się godzić na czekanie, aż przejedzie konwój
Auć, to musiało boleć!
Przynajmniej może jechać autobusem do domu :D
Nie wiem czy rowerzysta był aż tak odważny czy głupi. Kiedyś może trafić na kierowcę, który ze złości go potrąci
Nie wiem czy rowerzysta był aż tak odważny czy głupi. Kiedyś może trafić na kierowcę, który ze złości go potrąci
Rowerzyści czasami bywają niesforni i pojawiają się w miejscach, gdzie nigdy nie powinno ich być. Zdarza się to również na linii frontu w Ukrainie. Widać na nim rowerzystę i amerykański system rakietowy nazywany "Bogiem Wojny", czyli HIMARS. Cyklista na pewno na długo zapamięta to spotkanie.
Rowerzyści czasami bywają niesforni i pojawiają się w miejscach, gdzie nigdy nie powinno ich być. Zdarza się to również na linii frontu w Ukrainie. Widać na nim rowerzystę i amerykański system rakietowy nazywany "Bogiem Wojny", czyli HIMARS. Cyklista na pewno na długo zapamięta to spotkanie.
To się nazywa szybka karma