To się nam kolarz ciężko zdziwił...
Pan ma parking na prywatnym terenie. Nie może z niego korzystać, bo "ktoś" zastawia jak widać na filmie, utrudnia korzystanie. Prywatne (swoje, rodziny czy swoich klientów) samochody nie mogą odjechać, a okazuje się, że zastawiają to "nieumundurowani" i nie zamierzają odjeżdżać. Co ma robić w takiej sytuacji, na policję dzwonić? ;)
Pan ma parking na prywatnym terenie. Nie może z niego korzystać, bo "ktoś" zastawia jak widać na filmie, utrudnia korzystanie. Prywatne (swoje, rodziny czy swoich klientów) samochody nie mogą odjechać, a okazuje się, że zastawiają to "nieumundurowani" i nie zamierzają odjeżdżać. Co ma robić w takiej sytuacji, na policję dzwonić? ;)
Jak by nie patrzeć, to był tam znak, który zabraniał im tam wchodzić.
Jak by nie patrzeć, to był tam znak, który zabraniał im tam wchodzić.
Koleś pewnie pełne kieszenie prochów to wpadł na pomysł, że poudaje głupa i sobie pojadą dalej...
Koleś pewnie pełne kieszenie prochów to wpadł na pomysł, że poudaje głupa i sobie pojadą dalej...
Koleś dosłownie stracił panowanie nad swoim ciałemm
Koleś dosłownie stracił panowanie nad swoim ciałemm
Kokosowy bohater ratuje sytuację!
Może taka sytuacja go czegoś nauczy...
Jestem w szoku, jak wytrzymała jest ta barierka
To jednocześnie smutne i zabawne
Sytuacja miała miejsce w Kalifornii. Kierowca toyoty sequoi wbił się przed samochód w nieco niebezpieczny sposób. Kara szybko go spotkała.
Sytuacja miała miejsce w Kalifornii. Kierowca toyoty sequoi wbił się przed samochód w nieco niebezpieczny sposób. Kara szybko go spotkała.