Filmiki oznaczone tagiem "park" - strona 5

Patologia jeździ po parku autem – „z szacunku do kobiety prosze mnie nie nagrywać”

Na tym filmie jest tyle patologii, że powinny się posypać prawa jazdy i posady w policji. Korki tworzące się na chodnikach. Koleżka próbuje najechać na pieszego na chodniku żeby go postraszyć. Janusz kłóci się, że on jeździ po parku znaczy, że można. Policja nie potrafiąca rozpoznać chodnika. To jest kraj wariatów.


Avatar
Opublikowano 2 lata temu GOD
Avatar
Opublikowano 2 lata temu GOD
56703 odtworzeń

Patologia jeździ po parku autem – „z szacunku do kobiety prosze mnie nie nagrywać”

Na tym filmie jest tyle patologii, że powinny się posypać prawa jazdy i posady w policji. Korki tworzące się na chodnikach. Koleżka próbuje najechać na pieszego na chodniku żeby go postraszyć. Janusz kłóci się, że on jeździ po parku znaczy, że można. Policja nie potrafiąca rozpoznać chodnika. To jest kraj wariatów.

Sztuczne tsunami w parku wodnym

Patrząc na ilość ludzi korzystających z tej atrakcji to jestem przekonany że wiele osób odnosi przy tym poważne kontuzje


Avatar
Opublikowano 2 lata temu VXV
Avatar
Opublikowano 2 lata temu VXV
8297 odtworzeń

Sztuczne tsunami w parku wodnym

Patrząc na ilość ludzi korzystających z tej atrakcji to jestem przekonany że wiele osób odnosi przy tym poważne kontuzje

Influencerka kontra facet, który chciał sobie tylko posiedzieć na ławeczce

Park jest duży, ławeczek nie brakuje, ale to bardziej jak cywilizacyjne zderzenie. Ona ustawiła wszystko do streama dla swoich odbiorców, a jemu zmęczyły się nogi i czeka na telefon na ławce, na której siedzi codziennie. Kto ma rację? Czy ktoś powinien ustąpić? I dlaczego są tacy grzeczni?


Avatar
Opublikowano 1 rok temu VXV
Avatar
Opublikowano 1 rok temu VXV
3737 odtworzeń

Influencerka kontra facet, który chciał sobie tylko posiedzieć na ławeczce

Park jest duży, ławeczek nie brakuje, ale to bardziej jak cywilizacyjne zderzenie. Ona ustawiła wszystko do streama dla swoich odbiorców, a jemu zmęczyły się nogi i czeka na telefon na ławce, na której siedzi codziennie. Kto ma rację? Czy ktoś powinien ustąpić? I dlaczego są tacy grzeczni?