Na tym filmie jest tyle patologii, że powinny się posypać prawa jazdy i posady w policji. Korki tworzące się na chodnikach. Koleżka próbuje najechać na pieszego na chodniku żeby go postraszyć. Janusz kłóci się, że on jeździ po parku znaczy, że można. Policja nie potrafiąca rozpoznać chodnika. To jest kraj wariatów.
Na tym filmie jest tyle patologii, że powinny się posypać prawa jazdy i posady w policji. Korki tworzące się na chodnikach. Koleżka próbuje najechać na pieszego na chodniku żeby go postraszyć. Janusz kłóci się, że on jeździ po parku znaczy, że można. Policja nie potrafiąca rozpoznać chodnika. To jest kraj wariatów.