Zimny łokieć był trzymany do końca
Powinno być jak w Danii, za takie numery odbieranie aut i licytacja w ciągu kilkudziesięciu godzin
Powinno być jak w Danii, za takie numery odbieranie aut i licytacja w ciągu kilkudziesięciu godzin
Zgodnie z nową dyrektywą unijną takie czujniki należy montować we wszystkich samochodach wyprodukowanych przed 2002 rokiem. Warto pamiętać i przekazać info znajomym.
Zgodnie z nową dyrektywą unijną takie czujniki należy montować we wszystkich samochodach wyprodukowanych przed 2002 rokiem. Warto pamiętać i przekazać info znajomym.
Nie odjechał bym jej. Niech kombinuje, jak taka mądra.
Szybka nauczka dla pirata
Już następnego Saudyjski książę Mohammed bin Salman Al Saud spełnił życzenie małego chłopca
Już następnego Saudyjski książę Mohammed bin Salman Al Saud spełnił życzenie małego chłopca
Właściciel zresztą też nie będzie zadowolony
Do kolizji doszło w miejscowości Bór na Podhalu. Kierowca Mercedesa z niewyjaśnionych przyczyn wyjechał z łąki wprost pod przejeżdżające drogą auto którym kierowała kobieta, w aucie też było dziecko. Kierowca Mercedesa nie zatrzymując się i nie udzielając jakiejkolwiek pomocy, uciekł w przeciwnym kierunku. Kolizja została zgłoszona policji.
Do kolizji doszło w miejscowości Bór na Podhalu. Kierowca Mercedesa z niewyjaśnionych przyczyn wyjechał z łąki wprost pod przejeżdżające drogą auto którym kierowała kobieta, w aucie też było dziecko. Kierowca Mercedesa nie zatrzymując się i nie udzielając jakiejkolwiek pomocy, uciekł w przeciwnym kierunku. Kolizja została zgłoszona policji.
Poniżej zobaczycie efekt takiego spotkania, Mercedesa z drzewem. Jak widać na nagraniu auto w momencie zderzenia z drzewem pędziło z prędkością 230 km/h. Na takiej prędkości zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części, a z samego samochodu, który uderzył w drzewo została miazga.
Poniżej zobaczycie efekt takiego spotkania, Mercedesa z drzewem. Jak widać na nagraniu auto w momencie zderzenia z drzewem pędziło z prędkością 230 km/h. Na takiej prędkości zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na dwie części, a z samego samochodu, który uderzył w drzewo została miazga.
Jesteśmy ciekawi, czy dziecko było ubezpieczone od takich sytuacji
Jesteśmy ciekawi, czy dziecko było ubezpieczone od takich sytuacji