Tyle się biedak namęczył niepotrzebnie. To nie jest Meksyk, to Chile.
Typowa kultura w Kolumbii.
Wszyscy są twardzi, dopóki drugi facet nie wyciągnie cholernego ostrza
Wszyscy są twardzi, dopóki drugi facet nie wyciągnie cholernego ostrza
To jest naprawdę akcja do oprawienia w ramki. zrobione jakby to były podręcznikowe ćwiczenia. czapki z głów.
To jest naprawdę akcja do oprawienia w ramki. zrobione jakby to były podręcznikowe ćwiczenia. czapki z głów.
Ciekawe co gość chciał osiągnąć
Policjanci mieli kłopot, ale ostatecznie sobie poradzili. Najbardziej rozwalił mnie facet z kokosem.
Policjanci mieli kłopot, ale ostatecznie sobie poradzili. Najbardziej rozwalił mnie facet z kokosem.
I ludzie się dziwią dlaczego wielu wybiera swoje auto mimo korków, cen paliw i wszelkich innych kosztów utrzymania samochodów.
I ludzie się dziwią dlaczego wielu wybiera swoje auto mimo korków, cen paliw i wszelkich innych kosztów utrzymania samochodów.
Nie wiem jak do tego doszło, ani skąd atakujący wziął maczetę, skoro nawet noże są nielegalne w przestrzeni publicznej
Nie wiem jak do tego doszło, ani skąd atakujący wziął maczetę, skoro nawet noże są nielegalne w przestrzeni publicznej
Szkolenie psa z użytkowania maczety?
"Wracałem z dziewczyną do domu, dojeżdżając do skrzyżowania zobaczyłem, że stoi samochód z otwartymi drzwiami i sobie mówię "o ktoś wysiada, albo nie, albo jednak tak" i wysiadł jak widać facet, podszedł do bagażnika i go otworzył kierowca mu trochę "uciekł" tak, że ten musiał podbiec za samochodem (co też widać jakby się lepiej przyjrzeć). I tak patrzymy, że wyciąga coś dużego, jak już wyjął maczetę i zaczął iść w naszą stronę to dziewczyna zaczęła mi mówić "cofaj" tak też zacząłem robić, jak już odjeżdżaliśmy facet krzyknął "gdzie ku...a", ominęliśmy go i pojechaliśmy dalej. Koledzy z samochodu szybko wjechali w boczną uliczkę i wysiedli po niego. Generalnie wcześniej się z tym samochodem nie mijaliśmy, więc nie było jak mu zajść za skórę. Facet był mocno nabuzowany i miał oczy jak 5zł więc podejrzewam, że po prostu był naćpany"
"Wracałem z dziewczyną do domu, dojeżdżając do skrzyżowania zobaczyłem, że stoi samochód z otwartymi drzwiami i sobie mówię "o ktoś wysiada, albo nie, albo jednak tak" i wysiadł jak widać facet, podszedł do bagażnika i go otworzył kierowca mu trochę "uciekł" tak, że ten musiał podbiec za samochodem (co też widać jakby się lepiej przyjrzeć). I tak patrzymy, że wyciąga coś dużego, jak już wyjął maczetę i zaczął iść w naszą stronę to dziewczyna zaczęła mi mówić "cofaj" tak też zacząłem robić, jak j...