Ponoć w czasie napadu sprzedawca miał go zapytać "To nazywasz nożem?" i wtedy udowodnił, że rozmiar ma znaczenie.
Ponoć w czasie napadu sprzedawca miał go zapytać "To nazywasz nożem?" i wtedy udowodnił, że rozmiar ma znaczenie.
Puma była cholernie silna. Otrzymała 27 ciosów maczetą, a nie chciała puścić swojej zdobyczy
Puma była cholernie silna. Otrzymała 27 ciosów maczetą, a nie chciała puścić swojej zdobyczy
Tyle się biedak namęczył niepotrzebnie. To nie jest Meksyk, to Chile.
I ludzie się dziwią dlaczego wielu wybiera swoje auto mimo korków, cen paliw i wszelkich innych kosztów utrzymania samochodów.
I ludzie się dziwią dlaczego wielu wybiera swoje auto mimo korków, cen paliw i wszelkich innych kosztów utrzymania samochodów.
Ciekawe co gość chciał osiągnąć
Przejedziesz takiego i pójdziesz siedzieć jak za człowieka niesamowity świat.
Przejedziesz takiego i pójdziesz siedzieć jak za człowieka niesamowity świat.
Szanuje policjanta, dywan nawet rozprostował jak go drzwiami zagiął
Szanuje policjanta, dywan nawet rozprostował jak go drzwiami zagiął
Nie wiem jak do tego doszło, ani skąd atakujący wziął maczetę, skoro nawet noże są nielegalne w przestrzeni publicznej
Nie wiem jak do tego doszło, ani skąd atakujący wziął maczetę, skoro nawet noże są nielegalne w przestrzeni publicznej
To jest naprawdę akcja do oprawienia w ramki. zrobione jakby to były podręcznikowe ćwiczenia. czapki z głów.
To jest naprawdę akcja do oprawienia w ramki. zrobione jakby to były podręcznikowe ćwiczenia. czapki z głów.
"Wracałem z dziewczyną do domu, dojeżdżając do skrzyżowania zobaczyłem, że stoi samochód z otwartymi drzwiami i sobie mówię "o ktoś wysiada, albo nie, albo jednak tak" i wysiadł jak widać facet, podszedł do bagażnika i go otworzył kierowca mu trochę "uciekł" tak, że ten musiał podbiec za samochodem (co też widać jakby się lepiej przyjrzeć). I tak patrzymy, że wyciąga coś dużego, jak już wyjął maczetę i zaczął iść w naszą stronę to dziewczyna zaczęła mi mówić "cofaj" tak też zacząłem robić, jak już odjeżdżaliśmy facet krzyknął "gdzie ku...a", ominęliśmy go i pojechaliśmy dalej. Koledzy z samochodu szybko wjechali w boczną uliczkę i wysiedli po niego. Generalnie wcześniej się z tym samochodem nie mijaliśmy, więc nie było jak mu zajść za skórę. Facet był mocno nabuzowany i miał oczy jak 5zł więc podejrzewam, że po prostu był naćpany"
"Wracałem z dziewczyną do domu, dojeżdżając do skrzyżowania zobaczyłem, że stoi samochód z otwartymi drzwiami i sobie mówię "o ktoś wysiada, albo nie, albo jednak tak" i wysiadł jak widać facet, podszedł do bagażnika i go otworzył kierowca mu trochę "uciekł" tak, że ten musiał podbiec za samochodem (co też widać jakby się lepiej przyjrzeć). I tak patrzymy, że wyciąga coś dużego, jak już wyjął maczetę i zaczął iść w naszą stronę to dziewczyna zaczęła mi mówić "cofaj" tak też zacząłem robić, jak j...