Dwaj pierwsi policjanci to ostrzeżenie, trzeci powinien strzelać
Witamy w amerykańskim systemie opieki zdrowotnej
Chyba przypomniało mu się, że na imprezie polewają następną kolejkę
Kierowca karetki transportowej bardzo się spieszył i wjeżdża na skrzyżowanie choć nie ma miejsca do swobodnego skrętu w lewo. Zahacza o tył Nissana. Uderzenia było na tyle mocne, że nie można było tego przeoczyć. Kierowca jednak odjeżdża pomimo pieszej pogoni pasażera z Nissana.
Nagranie zostało przekazane poszkodowanym. Wg informacji od autora kierująca suvem zgłosiła sprawę z nagraniem na policję. 02.04.2022 Wrocław
Kierowca karetki transportowej bardzo się spieszył i wjeżdża na skrzyżowanie choć nie ma miejsca do swobodnego skrętu w lewo. Zahacza o tył Nissana. Uderzenia było na tyle mocne, że nie można było tego przeoczyć. Kierowca jednak odjeżdża pomimo pieszej pogoni pasażera z Nissana. Nagranie zostało przekazane poszkodowanym. Wg informacji od autora kierująca suvem zgłosiła sprawę z nagraniem na policję. 02.04.2022 Wrocław
Dlaczego :O
Prawko do odebrania...
Aż przeszła mnie gęsia skórka kiedy usłyszałem to chrupnięcie...
Dożywotnie zabranie prawa jazdy.
Antyszczepionkowcy blokują wyjazd karetki z poszkodowanymi i grożą ratownikowi medycznemu.
Widzę że srogo odwalają, to już kwalifikuje się pod leczenie psychiatryczne.
Ale najbardziej mnie w tym wkurza postawa policji, która boi się zainterweniować w takich sytuacjach.
Antyszczepionkowcy blokują wyjazd karetki z poszkodowanymi i grożą ratownikowi medycznemu. Widzę że srogo odwalają, to już kwalifikuje się pod leczenie psychiatryczne. Ale najbardziej mnie w tym wkurza postawa policji, która boi się zainterweniować w takich sytuacjach.
Jeszcze na koniec trochę mu zajęło zrozumienie, że prawie doprowadził do kolizji (a może i wypadku, jak sam wspomniał). Jednak gdy jeszcze jechał w stanie gdy pojedyncze neurony ze sobą nie porozmawiały, zdążył otrąbić poprawnie jadącego kierowcę.
Jeszcze na koniec trochę mu zajęło zrozumienie, że prawie doprowadził do kolizji (a może i wypadku, jak sam wspomniał). Jednak gdy jeszcze jechał w stanie gdy pojedyncze neurony ze sobą nie porozmawiały, zdążył otrąbić poprawnie jadącego kierowcę.