Wielki dramat ostatniego dnia igrzysk paralimpijskich! Hiszpanka Elena Congost miała już niemal pewny brązowy medal w maratonie, w kat. T12, czyli osób niewidomych. Biegła ze sporą przewagą nad czwartą Japonką gdy na ostatniej prostej, po przebiegnięciu 42 km jej przewodnika zaczęły łapać skurcze. Przekroczył linię mety słaniając się, podtrzymywany przez zawodniczkę. Zdążyli się nacieszyć. Niestety sędziowie podjęli decyzję o dyskwalifikacji, ponieważ z 5 m przed finiszem Congost puściła na chwilę linkę łączącą ją z przewodnikiem, który w dodatku jako pierwszy przekroczył metę. Pierwszy musi być zawsze zawodnik, przewodnik może być tylko towarzyszem. Mnie wydaje się że wpadli na metę równocześnie, dystans nad kolejną rywalką był spory... Hiszpański Komitet Paralimpijski złożył protest, argumentując że o wsparciu nie było w tej sytuacji mowy. Protest jednak odrzucono.
Wielki dramat ostatniego dnia igrzysk paralimpijskich! Hiszpanka Elena Congost miała już niemal pewny brązowy medal w maratonie, w kat. T12, czyli osób niewidomych. Biegła ze sporą przewagą nad czwartą Japonką gdy na ostatniej prostej, po przebiegnięciu 42 km jej przewodnika zaczęły łapać skurcze. Przekroczył linię mety słaniając się, podtrzymywany przez zawodniczkę. Zdążyli się nacieszyć. Niestety sędziowie podjęli decyzję o dyskwalifikacji, ponieważ z 5 m przed finiszem Congost puściła na chwi...