Pechowym skoczkiem okazał się 39-letni mieszkaniec Gdyni, który ten skok przeżył dzięki poduszce, którą ta akurat firma, jako jedna z niewielu, zawsze rozkłada pod dźwigiem. Trafił do szpitala, niestety z diagnozą złamanego kręgosłupa.
Pechowym skoczkiem okazał się 39-letni mieszkaniec Gdyni, który ten skok przeżył dzięki poduszce, którą ta akurat firma, jako jedna z niewielu, zawsze rozkłada pod dźwigiem. Trafił do szpitala, niestety z diagnozą złamanego kręgosłupa.
Wypadek wydarzył się prawdopodobnie w wyniku nieprawidłowego zabezpieczenia liny.
Wypadek wydarzył się prawdopodobnie w wyniku nieprawidłowego zabezpieczenia liny.
Mężczyzna postanowił ubiegać się o odszkodowanie ze strony parku rozrywki. Ku jego zaskoczeniu, zaoferowano mu jedynie zwrot 250 zł za bilet wstępu, a także pokrycie kosztów leczenia w wysokości około tysiąca złotych.
Mężczyzna postanowił ubiegać się o odszkodowanie ze strony parku rozrywki. Ku jego zaskoczeniu, zaoferowano mu jedynie zwrot 250 zł za bilet wstępu, a także pokrycie kosztów leczenia w wysokości około tysiąca złotych.
Podczas skoku na bungee uprząż wypięła się z nóg jednego ze skoczków. Mężczyzna spadł z kilkunastu metrów na poduszkę powietrzną, zabezpieczającą miejsce wykonywania skoków. Został zabrany do szpitala. Jak informuje policja, 39-letni mężczyzna nie ma widocznych obrażeń, ale trzeba go jeszcze przebadać.
Podczas skoku na bungee uprząż wypięła się z nóg jednego ze skoczków. Mężczyzna spadł z kilkunastu metrów na poduszkę powietrzną, zabezpieczającą miejsce wykonywania skoków. Został zabrany do szpitala. Jak informuje policja, 39-letni mężczyzna nie ma widocznych obrażeń, ale trzeba go jeszcze przebadać.
Poza ostatnią, za którą firma została pozwana i przegrała.
Poza ostatnią, za którą firma została pozwana i przegrała.
W Tajlandii 39-letni turysta z Hongkongu o imieniu Mike skoczył na bungee z wysokości 30 metrów. Gdy leciał, zerwała się lina. Na szczęście skok odbywał się nad jeziorem. Śmiałek przeżył i... odzyskał pieniądze za bilet
W Tajlandii 39-letni turysta z Hongkongu o imieniu Mike skoczył na bungee z wysokości 30 metrów. Gdy leciał, zerwała się lina. Na szczęście skok odbywał się nad jeziorem. Śmiałek przeżył i... odzyskał pieniądze za bilet
Dali byście radę takiemu skokowi?
Boli od patrzenia
A miało być tak pięknie...
Kobieta przeżyła ten wypadek. W rozmowie z mediami powiedziała, że dzień wcześniej żartowała ze śmierci
Kobieta przeżyła ten wypadek. W rozmowie z mediami powiedziała, że dzień wcześniej żartowała ze śmierci