W końcu zaczął porządny trening a nie jakieś truchtanie.
Wpadła w panikę, bo śniadanie w McDonald's kończy się o 10:30.
Wpadła w panikę, bo śniadanie w McDonald's kończy się o 10:30.
Pracownicy będą wściekli, chociaż przydałoby się lepsze oznaczenie niż butle z cienką linką
Pracownicy będą wściekli, chociaż przydałoby się lepsze oznaczenie niż butle z cienką linką
Tyle mówi się o tym, że trzeba grać do końca, ale jak widać, nie wszyscy ogarniają.
Tyle mówi się o tym, że trzeba grać do końca, ale jak widać, nie wszyscy ogarniają.
W trakcie biegu nie zauważył słupka i wbiegł w niego, uderzając się prosto w klejnoty.
W trakcie biegu nie zauważył słupka i wbiegł w niego, uderzając się prosto w klejnoty.
Najwyraźniej nie wpadła na to, tylko piwa szkoda.
Córka nie mieściła się w sukienkę na bal więc ją ojciec zmotywował do szybkiego zrzucenia kilku kg.
Córka nie mieściła się w sukienkę na bal więc ją ojciec zmotywował do szybkiego zrzucenia kilku kg.
My impression of what life would look like if people only sprinted
My impression of what life would look like if people only sprinted
Ciekawe co się odpieprza jak nikt nie nagrywa, ile takich sytuacji jest dziennie.
Ja myślę, że oni nie chcą nas teraz chronić bo by wprowadzili zakaz przemieszczania się jak np. we Francji, tylko określone cele z papierem, nawet do sklepu idziesz to masz mieć kartkę z jego adresem i datą.
Oni chcą wprowadzić dyktaturę i państwo policyjne, zaczynają nas do tego przyzwyczajać. Dyktatura...
Ciekawe co się odpieprza jak nikt nie nagrywa, ile takich sytuacji jest dziennie. Ja myślę, że oni nie chcą nas teraz chronić bo by wprowadzili zakaz przemieszczania się jak np. we Francji, tylko określone cele z papierem, nawet do sklepu idziesz to masz mieć kartkę z jego adresem i datą. Oni chcą wprowadzić dyktaturę i państwo policyjne, zaczynają nas do tego przyzwyczajać. Dyktatura...
Łatwo szydzic, że "Hehe baba za kółkiem", a być może trasę maratonu wytyczyli tak, że odcięli jej możliwość normalnego wyjazdu. W końcu twierdzi, że próbowała w innym miejscu wyjechać bez powodzenia.
Łatwo szydzic, że "Hehe baba za kółkiem", a być może trasę maratonu wytyczyli tak, że odcięli jej możliwość normalnego wyjazdu. W końcu twierdzi, że próbowała w innym miejscu wyjechać bez powodzenia.