Monitorowanie wszystkiego – dotykanie konsoli samochodu, dotykania twarzy, odwracania wzroku, prędkość i zapięcie pasów (to akurat zrozumiałe), ale picie napoju, szczególnie z kubka niewymagającego użycia drugiej ręki?
Ale spoko, to już tylko kwestia czasu, kiedy Amazon zastąpi tych uciążliwych ludzi robotami, także w przypadku dostaw paczek.
No i jeżeli prywatna firma już to robi swoim pracownikom, to kiedy rządy wprowadzą taki monitoring (oczywiście argumentując to bezpieczeństwem dzieci na drogach)?
Monitorowanie wszystkiego – dotykanie konsoli samochodu, dotykania twarzy, odwracania wzroku, prędkość i zapięcie pasów (to akurat zrozumiałe), ale picie napoju, szczególnie z kubka niewymagającego użycia drugiej ręki?
Ale spoko, to już tylko kwestia czasu, kiedy Amazon zastąpi tych uciążliwych ludzi robotami, także w przypadku dostaw paczek.
No i jeżeli prywatna firma już to robi swoim pracownikom, to kiedy rządy wprowadzą taki monitoring (oczywiście argumentując to bezpieczeństwem dzieci na drogach)?