Podczas transmisji na żywo postanowił odpalić fajerwerki w zamkniętym pokoju, a te w szybkim tempie zaczęły wybuchać, wypełniając pokój trującym dymem, a także powodować miejscowe podpalenia. Sprawa zakończyła się przyjazdem zastępu straży pożarnej. Streamer stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy z możliwych konsekwencji.
Podczas transmisji na żywo postanowił odpalić fajerwerki w zamkniętym pokoju, a te w szybkim tempie zaczęły wybuchać, wypełniając pokój trującym dymem, a także powodować miejscowe podpalenia. Sprawa zakończyła się przyjazdem zastępu straży pożarnej. Streamer stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy z możliwych konsekwencji.