Policjanci nie mieli większych problemów ze znalezieniem sprawcy, bo poparzony zgłosił się do lekarza. Stamtąd trafił wprost do aresztu, a prokurator postawił mu zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.


Opublikowano 2 lata temu GOD
Opublikowano 2 lata temu GOD
4201 odtworzeń


0 komentarzy

Podpalił samochód i... siebie. Geniusz zbrodni...


Policjanci nie mieli większych problemów ze znalezieniem sprawcy, bo poparzony zgłosił się do lekarza. Stamtąd trafił wprost do aresztu, a prokurator postawił mu zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Czytaj i pisz komentarze