I tutaj pojawia się problem, ponieważ winę za ewentualną kolizję poniesie motocyklista - niezastosowanie się do znaku A-7, czyt. "WYMUSZENIE". Takie mamy prawo, takie były wyroki sądów, bardzo znany temat w ruchu drogowym.
I tutaj pojawia się problem, ponieważ winę za ewentualną kolizję poniesie motocyklista - niezastosowanie się do znaku A-7, czyt. "WYMUSZENIE". Takie mamy prawo, takie były wyroki sądów, bardzo znany temat w ruchu drogowym.