Pan Tadeusz ze Szczecina podczas spaceru uratował małą wiewiórkę, która już z nim została. Przy okazji w oczy rzucają się szybkie ruchy zwierzęcia, a więc zapewne szybsze postrzeganie świata i wolniejsze czasu.
Pan Tadeusz ze Szczecina podczas spaceru uratował małą wiewiórkę, która już z nim została. Przy okazji w oczy rzucają się szybkie ruchy zwierzęcia, a więc zapewne szybsze postrzeganie świata i wolniejsze czasu.