Od kilkunastu do kilkudziesięciu osób liczyły patrole obywatelskie na ulicach Kórnika i Śremu w Wielkopolsce. To reakcja na pobicie dwóch Polaków przez pięciu obcokrajowców, do którego doszło w sobotę, 7 września. Marszom patroli towarzyszyła policja, a mieszkańcy twierdzą, że w ostatnim czasie w obu miastach dochodziło do innych niepokojących sytuacji, co zagraża ich bezpieczeństwu.
Od kilkunastu do kilkudziesięciu osób liczyły patrole obywatelskie na ulicach Kórnika i Śremu w Wielkopolsce. To reakcja na pobicie dwóch Polaków przez pięciu obcokrajowców, do którego doszło w sobotę, 7 września. Marszom patroli towarzyszyła policja, a mieszkańcy twierdzą, że w ostatnim czasie w obu miastach dochodziło do innych niepokojących sytuacji, co zagraża ich bezpieczeństwu.