Mieszkańcy byli przerażeni, kiedy do jednego z domów wbiegł lampart. Zwierzę było agresywne i zaatakowało 6 osób. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji oraz służby weterynaryjne, które próbowały uporać się z lampartem, jednak zwierzę nie dawało za wygraną.
Weterynarze chcieli złapać lamparta w siatkę, a policjanci strzelili do drapieżnika aż 12 razy. Sprytne zwierzę uniknęło jednak pocisków i uciekło. Kota udało się złapać dopiero po 10 godzinach.
Mieszkańcy byli przerażeni, kiedy do jednego z domów wbiegł lampart. Zwierzę było agresywne i zaatakowało 6 osób. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji oraz służby weterynaryjne, które próbowały uporać się z lampartem, jednak zwierzę nie dawało za wygraną.
Weterynarze chcieli złapać lamparta w siatkę, a policjanci strzelili do drapieżnika aż 12 razy. Sprytne zwierzę uniknęło jednak pocisków i uciekło. Kota udało się złapać dopiero po 10 godzinach.