Właściciel auta zauważył że ktoś dobiera się do jego auta i w porę wyciągnął złodzieja, który próbował już odjeżdżać. Dla złodzieja ta próba kradziezy była tragiczna w skutkach - przeżył ze złamaną szyją i kilkoma złamanymi kośćmi
Właściciel auta zauważył że ktoś dobiera się do jego auta i w porę wyciągnął złodzieja, który próbował już odjeżdżać. Dla złodzieja ta próba kradziezy była tragiczna w skutkach - przeżył ze złamaną szyją i kilkoma złamanymi kośćmi
Na szczęście znalazł się facet z jajami, który potrafił ją powstrzymać. W dodatku był to dżentelmenem od obaleń. Dał jej plecak, żeby nie uderzyła się w głowę
Na szczęście znalazł się facet z jajami, który potrafił ją powstrzymać. W dodatku był to dżentelmenem od obaleń. Dał jej plecak, żeby nie uderzyła się w głowę
Nagranie z rosyjskiego klubu nocnego pokazuje, jak \samotny mężczyzna zaatakował siedmiu nieznajomych, doprowadzając wielu z nich do nieprzytomności.
Nagranie z rosyjskiego klubu nocnego pokazuje, jak \samotny mężczyzna zaatakował siedmiu nieznajomych, doprowadzając wielu z nich do nieprzytomności.
A kolejna z nich bije się z gołymi cyckami. Bardzo dziwna awantura
A kolejna z nich bije się z gołymi cyckami. Bardzo dziwna awantura
Cóż, teraz już wiadomo że złodziej nie zrobi tego ponownie.
Cóż, teraz już wiadomo że złodziej nie zrobi tego ponownie.
Facet włamał się do domu, a później w żałosny sposób błagał aby go już nie bić
Facet włamał się do domu, a później w żałosny sposób błagał aby go już nie bić
"W środę z samego rana, do domu w okolicach Chodla, w którym mieszkała starsza kobieta, weszły kobiety, oferując do sprzedaży koce. Przyjechały volkswagenem passatem na bułgarskich numerach rejestracyjnych. Za kierownicą auta siedział zarośnięty mężczyzna o sporej nadwadze. Cyganki zagadując mieszkankę prezentowały swój towar, rozkładając go w ten sposób, że w pewnym momencie, zasłonięta jednym z koców weszła do sąsiedniego pomieszczenia kolejna kobieta..."
"W środę z samego rana, do domu w okolicach Chodla, w którym mieszkała starsza kobieta, weszły kobiety, oferując do sprzedaży koce. Przyjechały volkswagenem passatem na bułgarskich numerach rejestracyjnych. Za kierownicą auta siedział zarośnięty mężczyzna o sporej nadwadze. Cyganki zagadując mieszkankę prezentowały swój towar, rozkładając go w ten sposób, że w pewnym momencie, zasłonięta jednym z koców weszła do sąsiedniego pomieszczenia kolejna kobieta..."
Typowy brak szacunku do mienia innych...
Wydaje mi się, że myślała, że to tylko żart
I co taki człowiek myśli?