Korytarz życia...
Eksplozja w Tiencinie – wybuchy niebezpiecznych materiałów, które zostały zapoczątkowane w magazynie firmy Ruihai Logistic w strefie przemysłowej na terenie portu w Tiencinie w Chinach, około godziny 23:30 czasu lokalnego 12 sierpnia 2015. W wyniku wybuchów zginęły 173 osoby, a 797 zostało rannych.
Eksplozja w Tiencinie – wybuchy niebezpiecznych materiałów, które zostały zapoczątkowane w magazynie firmy Ruihai Logistic w strefie przemysłowej na terenie portu w Tiencinie w Chinach, około godziny 23:30 czasu lokalnego 12 sierpnia 2015. W wyniku wybuchów zginęły 173 osoby, a 797 zostało rannych.
"Przy zwężce nie było korka za mną nikt nie jechał Pan stwierdził ze nie potrafię jeździć na zamek błyskawiczny i potem postanowił mnie "ukarać" hamowaniem praktycznie do zera przed maska efekt kolizja policja przyjechała i po obejrzeniu nagranie stwierdzili ze sprawa trafi do sadu o ukaranie kierowcy w białym busie zabranie prawa jazdy na okres 6 miesięcy"
"Przy zwężce nie było korka za mną nikt nie jechał Pan stwierdził ze nie potrafię jeździć na zamek błyskawiczny i potem postanowił mnie "ukarać" hamowaniem praktycznie do zera przed maska efekt kolizja policja przyjechała i po obejrzeniu nagranie stwierdzili ze sprawa trafi do sadu o ukaranie kierowcy w białym busie zabranie prawa jazdy na okres 6 miesięcy"
Znak drogowy wypada z furgonetki i przelatuje nad autem.
Tym razem ucierpiała tylko antena.
Znak drogowy wypada z furgonetki i przelatuje nad autem. Tym razem ucierpiała tylko antena.
Ciekawe czy już spłacił ( ͡° ͜ʖ ͡°) Akcja od 1:38
Mężczyzna piłuje drzewo...
Popełniłem błąd krytyczny podczas konfiguracji, który spowodował, że moja uprząż oddzieliła się od mojego skrzydła i zmusiła mnie do trzymania się ramy kontrolnej prawie do końca życia. Szczęśliwe okoliczności sprawiły, że przeżyłem ten incydent ze stosunkowo niewielkimi obrażeniami.
Popełniłem błąd krytyczny podczas konfiguracji, który spowodował, że moja uprząż oddzieliła się od mojego skrzydła i zmusiła mnie do trzymania się ramy kontrolnej prawie do końca życia. Szczęśliwe okoliczności sprawiły, że przeżyłem ten incydent ze stosunkowo niewielkimi obrażeniami.
Tonący statek w porcie.
No debil mam nadzieję, że jak drzwi uszkodził to zapłaci za to
Statek przypłynął do portu w Antwerpii z Hamburga tuż przed godziną 11 przed południem. Zacumował przy nabrzeżu terminalu kontenerowego, ale po godzinie 13:45 zerwał się z cum i ok. godz. 14:00 uderzył w suwnicę nabrzeżową, która runęła na teren terminalu.
Do wypadku przyczyniły się niekorzystne warunki pogodowe, w tym silny wiatr. Na szczęście nikt nie został ranny.
W chwili upadku suwnica miała wysięgnik wyłożony w pozycji poziomej - roboczej (jak do pracy przy za- i rozładunku statku). Kontenerowiec zawadził prawdopodobnie nadbudówką o wystawiony nad wodę wysięgnik - nie uderzając w kolumny "nóg" suwnicy.
Statek przypłynął do portu w Antwerpii z Hamburga tuż przed godziną 11 przed południem. Zacumował przy nabrzeżu terminalu kontenerowego, ale po godzinie 13:45 zerwał się z cum i ok. godz. 14:00 uderzył w suwnicę nabrzeżową, która runęła na teren terminalu. Do wypadku przyczyniły się niekorzystne warunki pogodowe, w tym silny wiatr. Na szczęście nikt nie został ranny. W chwili upadku suwnica miała wysięgnik wyłożony w pozycji poziomej - roboczej (jak do pracy przy za- i rozładunku statku). Ko...