Sprawa wyglądała tak, że policja sprawdziła nr rejestracyjny i okazało się, że właściciel samochodu jest poszukiwany, dlatego zażądał ID, żeby ustalić, czy poszukiwany właściciel auta i kierowca to ta sama osoba. Ponieważ kierowca nie chciał okazać dokumentu policja miała prawo podejrzewać, że jest on tym przestępcą. Ten koleś zaskarżył policję, ale sąd w Michigan wydał wyrok, że gliniarze mieli prawo tak postąpić.
Sprawa wyglądała tak, że policja sprawdziła nr rejestracyjny i okazało się, że właściciel samochodu jest poszukiwany, dlatego zażądał ID, żeby ustalić, czy poszukiwany właściciel auta i kierowca to ta sama osoba. Ponieważ kierowca nie chciał okazać dokumentu policja miała prawo podejrzewać, że jest on tym przestępcą. Ten koleś zaskarżył policję, ale sąd w Michigan wydał wyrok, że gliniarze mieli prawo tak postąpić.