Bardzo możliwe, że pociąg nadjeżdżał zza zakrętu, co tłumaczyłoby ryzykowny manewr kierującego Mercedesem, choć to nie tłumaczy jego dziwnego zachowania.
Bardzo możliwe, że pociąg nadjeżdżał zza zakrętu, co tłumaczyłoby ryzykowny manewr kierującego Mercedesem, choć to nie tłumaczy jego dziwnego zachowania.