67-letni kierowca passeratti najpierw z impetem wjechał na zamknięty już przejazd kolejowy, a potem zamiast uciekać rozglądał się naokoło i chodził po torach. Maszynista pociągu cudem wyhamował. Na szczęście jest szybka karma.
67-letni kierowca passeratti najpierw z impetem wjechał na zamknięty już przejazd kolejowy, a potem zamiast uciekać rozglądał się naokoło i chodził po torach. Maszynista pociągu cudem wyhamował. Na szczęście jest szybka karma.