Strażacy otworzyli właz i zamarli. Nikt nie wie jakim sposobem największy gryzoń świata znalazł się w tym miejscu.


Opublikowano 5 miesięcy temu VXV
Opublikowano 5 miesięcy temu VXV
3925 odtworzeń


1 komentarzy

W kratce kanalizacyjnej coś się poruszało. To nie był pies ani kot...


Strażacy otworzyli właz i zamarli. Nikt nie wie jakim sposobem największy gryzoń świata znalazł się w tym miejscu.

Czytaj i pisz komentarze