Jak strzelić sobie w sto... znaczy jak urżnąć sobie palec. Ułatwienie dla policji (choć to wygląda na okolice, w których funkcjonariusze to szeryfowie) – można sprawdzić, czy sąsiadowi brakuje któregoś palca i jeżeli tak, to na tej podstawie można zlecić testy DNA porównujące DNA znalezionej części palca i sąsiada.
Jak strzelić sobie w sto... znaczy jak urżnąć sobie palec. Ułatwienie dla policji (choć to wygląda na okolice, w których funkcjonariusze to szeryfowie) – można sprawdzić, czy sąsiadowi brakuje któregoś palca i jeżeli tak, to na tej podstawie można zlecić testy DNA porównujące DNA znalezionej części palca i sąsiada.
Droga blisko linii brzegowej to piękna sprawa, ale też niebezpieczna
Droga blisko linii brzegowej to piękna sprawa, ale też niebezpieczna
Imigranci postanowili przez chwilę poczuć się jak funkcjonariusze i pojechali radiolą na swoją dzielnicę ;)
Imigranci postanowili przez chwilę poczuć się jak funkcjonariusze i pojechali radiolą na swoją dzielnicę ;)
Dlaczego cofał? Bo za cofanie na drodze szybkiego ruchu jest tylko 300 zł mandatu. Gdyby zawrócił to mandat wzrasta do 2000 zł. Cwaniak znał taryfikator i wiedział że jest źle napisany
Dlaczego cofał? Bo za cofanie na drodze szybkiego ruchu jest tylko 300 zł mandatu. Gdyby zawrócił to mandat wzrasta do 2000 zł. Cwaniak znał taryfikator i wiedział że jest źle napisany
Marcin Banot, Polak, który bez zabezpieczenia wspinał się na 30-piętrowy wieżowiec w Buenos Aires, został zatrzymany przez argentyńską policję. Strażacy złapali go, gdy był już na wysokości około 25. piętra.
Marcin Banot, Polak, który bez zabezpieczenia wspinał się na 30-piętrowy wieżowiec w Buenos Aires, został zatrzymany przez argentyńską policję. Strażacy złapali go, gdy był już na wysokości około 25. piętra.
Burmistrz Chocianowa Tomasz K. najpierw spowodował kolizję, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Kiedy przyjechali po niego policjanci, zachowywał się agresywnie. Mężczyzna po zatrzymaniu miał 2,6 promila alkoholu we krwi.
Burmistrz Chocianowa Tomasz K. najpierw spowodował kolizję, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Kiedy przyjechali po niego policjanci, zachowywał się agresywnie. Mężczyzna po zatrzymaniu miał 2,6 promila alkoholu we krwi.
Takiego skandalu dawno nie było! Reprezentacja Indii potrzebowała zwycięstwa w ostatnim meczu, by przejść do kolejnego etapu eliminacji do mistrzostwa świata 2026. Hindusi zostali jednak skrzywdzeni przez sędziego i po remisie z Katarem stracili szanse na udział w mundialu.
Takiego skandalu dawno nie było! Reprezentacja Indii potrzebowała zwycięstwa w ostatnim meczu, by przejść do kolejnego etapu eliminacji do mistrzostwa świata 2026. Hindusi zostali jednak skrzywdzeni przez sędziego i po remisie z Katarem stracili szanse na udział w mundialu.
Bo sprzątać to trzeba umieć
Oscar dla niego gwarantowany.
Biednemu to zawsze wirnik w plecy.
Osiedlowa uliczka w Warszawie. Autor nagranie jedzie bardzo powoli. Gdy jest tuż przy pieszych Ci postanawiają przejść na drugą stronę drogi, korzystając z progu zwalanijącego. Autor nagrania "ostro hamuje" a ojciec opiekujący się dziećmi ma do niego pretensje. Dalej sprawy przybierają niepokojący obraz, który coraz częściej możecie oglądać na nagraniach.
Osiedlowa uliczka w Warszawie. Autor nagranie jedzie bardzo powoli. Gdy jest tuż przy pieszych Ci postanawiają przejść na drugą stronę drogi, korzystając z progu zwalanijącego. Autor nagrania "ostro hamuje" a ojciec opiekujący się dziećmi ma do niego pretensje. Dalej sprawy przybierają niepokojący obraz, który coraz częściej możecie oglądać na nagraniach.
BARDZO SZYBKI przewodnik po Wrocławiu
Chwile grozy na stacji metra! Policjanci zatrzymali mężczyznę, który próbował zepchnąć 17-latka na tory metra w Warszawie. 47-latek był pod wpływem alkoholu. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Chwile grozy na stacji metra! Policjanci zatrzymali mężczyznę, który próbował zepchnąć 17-latka na tory metra w Warszawie. 47-latek był pod wpływem alkoholu. Grozi mu do trzech lat więzienia.
I został posiekany odłamkami. Chyba myślał, że do jej detonacji trzeba ją nacisnąć, a tu niespodzianka. Podobno mina wykrywa drgania gruntu i jest w stanie rozpoznać przechodzącego człowieka. Podskakuje wtedy w powietrze i sieje odłamkami w około.
I został posiekany odłamkami. Chyba myślał, że do jej detonacji trzeba ją nacisnąć, a tu niespodzianka. Podobno mina wykrywa drgania gruntu i jest w stanie rozpoznać przechodzącego człowieka. Podskakuje wtedy w powietrze i sieje odłamkami w około.
Coś czuję, że nie jesteśmy gotowi na jego obecność w europarlamencie XD
Coś czuję, że nie jesteśmy gotowi na jego obecność w europarlamencie XD
Nasza policja będzie się bała tak reagować
Co chwilę pojawiają się jakieś dziwne mody na spożywanie alkoholu, ale tego jeszcze nie widzieliśmy. A szkoda!
Co chwilę pojawiają się jakieś dziwne mody na spożywanie alkoholu, ale tego jeszcze nie widzieliśmy. A szkoda!
Ukraińscy operatorzy dronów pracują w sytuacji ciągłego zagrożenia, ponieważ są nieustannie "śledzeni" przez rosyjskie Orłany - bezzałogowce obserwacyjne, który mogą być wyposażone w kamery termowizyjne, umożliwiające dostrzeżenie celu w ciemności.
Ukraińscy operatorzy dronów pracują w sytuacji ciągłego zagrożenia, ponieważ są nieustannie "śledzeni" przez rosyjskie Orłany - bezzałogowce obserwacyjne, który mogą być wyposażone w kamery termowizyjne, umożliwiające dostrzeżenie celu w ciemności.
Redaktor dobrze ją podsumował
Driftowanie to znalezienie tego magicznego punktu pomiędzy przyczepnością i niekontrolowanym poślizgiem. Ktoś powinien powiedzieć temu amatorowi, że wyboje na drodze potrafią wyprowadzić samochód z tego punktu.
Driftowanie to znalezienie tego magicznego punktu pomiędzy przyczepnością i niekontrolowanym poślizgiem. Ktoś powinien powiedzieć temu amatorowi, że wyboje na drodze potrafią wyprowadzić samochód z tego punktu.