Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co by się stało, gdyby nie było tam samochodu
Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co by się stało, gdyby nie było tam samochodu
Pewnie wkurzało go to ciągle szczekanie
Niczym polityk odchodzący po pełnej kadencji w spółkach skarbu państwa...
Niczym polityk odchodzący po pełnej kadencji w spółkach skarbu państwa...
Jeszcze niech mu rzuci kiełbasę i ketchup :D
Ważne, że ciepłe i pulchne to można wysiadywać
„Halo? Ubezpieczyciel? Chciałem zgłosić szkodę, tak, na AC. Co się stało? A koń wskoczył na maskę i podeptał mi samochód. Nie, nic nie piłem. Nie, nic nie brałem”.
„Halo? Ubezpieczyciel? Chciałem zgłosić szkodę, tak, na AC. Co się stało? A koń wskoczył na maskę i podeptał mi samochód. Nie, nic nie piłem. Nie, nic nie brałem”.
To co wziął na rękę była meduza, która jak wiadomo potrafi bardzo mocno poparzyć. Następnym razem może się zastanowi zanim weźmie na ręce coś, czego nie zna.
To co wziął na rękę była meduza, która jak wiadomo potrafi bardzo mocno poparzyć. Następnym razem może się zastanowi zanim weźmie na ręce coś, czego nie zna.
Żyli z tym nad głowami. Przerażające!
Nic lepszego dziś już nie zobaczycie
Czasem nawet małe rzeczy potrafią sprawić trudność. Najważniejsze to umieć je przezwyciężyć... Jak ten koń!
Czasem nawet małe rzeczy potrafią sprawić trudność. Najważniejsze to umieć je przezwyciężyć... Jak ten koń!