Policjanci przekonali przestępców, że ci wygrali nagrody w jakimś konkursie i zaprosili ich po odbiór wygranych we wskazane miejsce. Tutaj komisja potwierdzała tożsamość, wręczała nagrodę, a po wyjściu z sali przestępca był aresztowany. Wszystko w stylu amerykańskim, z uśmiechem i kamerami.
Policjanci przekonali przestępców, że ci wygrali nagrody w jakimś konkursie i zaprosili ich po odbiór wygranych we wskazane miejsce. Tutaj komisja potwierdzała tożsamość, wręczała nagrodę, a po wyjściu z sali przestępca był aresztowany. Wszystko w stylu amerykańskim, z uśmiechem i kamerami.
Jak zwykle pochodzenie etniczne nie jest niespodzianką. Warto zaznaczyć że nokautujący policjant nie mógł być oskarżony o rasizm.
Jak zwykle pochodzenie etniczne nie jest niespodzianką. Warto zaznaczyć że nokautujący policjant nie mógł być oskarżony o rasizm.
Oficjalnym powodem zatrzymania było to, że jego samochód nie miał tylnej tablicy rejestracyjnej. Mężczyzna wiózł jednak tymczasową tablicę przyklejoną do szyby. Funkcjonariusze bez wyraźnej przyczyny wyciągnęli broń i spryskali go gazem.
Oficjalnym powodem zatrzymania było to, że jego samochód nie miał tylnej tablicy rejestracyjnej. Mężczyzna wiózł jednak tymczasową tablicę przyklejoną do szyby. Funkcjonariusze bez wyraźnej przyczyny wyciągnęli broń i spryskali go gazem.
Tło wydarzeń: Ktoś zadzwonił, że koleś ma broń. Policja przyjeżdża. Koleś wychodzi grzecznie do policjantów dowiedzieć się o co chodzi. Zostaje zaatakowany przez policyjnego psa, który przestaje się słuchać swojego opiekuna. Akcja od 2:25.
Generalnie fajne wideo. Gość chciał się poddać od razu ale zgadnijcie... baba robiła inbę i gość dostał wpierdol taserem i jeszcze pogryzł go pies. Klasyka.
Tło wydarzeń: Ktoś zadzwonił, że koleś ma broń. Policja przyjeżdża. Koleś wychodzi grzecznie do policjantów dowiedzieć się o co chodzi. Zostaje zaatakowany przez policyjnego psa, który przestaje się słuchać swojego opiekuna. Akcja od 2:25. Generalnie fajne wideo. Gość chciał się poddać od razu ale zgadnijcie... baba robiła inbę i gość dostał wpierdol taserem i jeszcze pogryzł go pies. Klasyka.
W środę przed godziną 13.00 doszło do zatrzymania przez Straż Miejską, Tomasza Pawluska, właściciela Restauracji Mo-Ja. Strażnicy skuli restauratora i odwieźli go na komisariat. Wcześniej zablokowali firmowe auto, które stało przed restauracją.
Tak całą sytuację opisuje Tomasz Pawlusek:
– Na czas pandemii umówieni byliśmy tak, że nasz firmowy samochód, który dowozi jedzenie do ludzi stoi obok restauracji. Wiedzieli, że to jest nasz samochód. Dzisiaj przed godziną 13 Straż Miejska go zablokowała, kiedy akurat kierowca miał zawozić jedzenie. Zapytałem ich czy nie mogli przyjść i powiedzieć, żebyśmy odjechali, bo ta nasza słowna umowa już nie obowiązuje. Stwierdzili, że nie – tłumaczy Tomasz Pawlusek.
– Mówiłem, żeby odblokowali nam samochód, bo jest to jedyne nasze źródło utrzymania w tym momencie. Nie poskutkowało. Zaczęły się przepychanki i zostałem skuty, bez żadnych wyjaśnień. Dopiero na policji po półtorej godziny dostałem jakiekolwiek informacje za co jestem zatrzymany – dodaje.
– Straż Miejska nie udzielała żadnych informacji. Zabrali mnie z ulicy, nie dali mi nawet zamknąć restauracji. Majątek warty 600 tysięcy zostawiłem otwarty – podkreśla właściciel restauracji.
W środę przed godziną 13.00 doszło do zatrzymania przez Straż Miejską, Tomasza Pawluska, właściciela Restauracji Mo-Ja. Strażnicy skuli restauratora i odwieźli go na komisariat. Wcześniej zablokowali firmowe auto, które stało przed restauracją. Tak całą sytuację opisuje Tomasz Pawlusek: – Na czas pandemii umówieni byliśmy tak, że nasz firmowy samochód, który dowozi jedzenie do ludzi stoi obok restauracji. Wiedzieli, że to jest nasz samochód. Dzisiaj przed godziną 13 Straż Miejska go zablok...
Policjant na motocyklu podejmuje interwencję i próbuje zatrzymać innego motocyklistę.
Niestety funkcjonariusz nie zwrócił uwagi, że pojazdy na środkowym pasie zatrzymały się...
Policjant na motocyklu podejmuje interwencję i próbuje zatrzymać innego motocyklistę. Niestety funkcjonariusz nie zwrócił uwagi, że pojazdy na środkowym pasie zatrzymały się...
W niezwykle brawurowej akcji Policja ściągnęła z ulicy kolejną demonstrantkę. Wracała do domu z 8 rolkami papieru toaletowego. Została zatrzymana. Nie wiadomo czy papier posłuży jako dowód przestępstwa. Rzecznik Policji milczy.
W niezwykle brawurowej akcji Policja ściągnęła z ulicy kolejną demonstrantkę. Wracała do domu z 8 rolkami papieru toaletowego. Została zatrzymana. Nie wiadomo czy papier posłuży jako dowód przestępstwa. Rzecznik Policji milczy.
Wulgarny popis oratorski policjanta w Warszawie, który nie wiedział że się nagrywa. Słabi wobec silnych, silni wobec słabych - nowe motto milicji
Wulgarny popis oratorski policjanta w Warszawie, który nie wiedział że się nagrywa. Słabi wobec silnych, silni wobec słabych - nowe motto milicji
Na wszelki wypadek ostrożny policjant uderzył profilaktycznie pałą osobę już obezwładnioną i prowadzoną do radiowozu. Bez względu na kontekst takie zachowanie pana policjanta jest kontrowersyjne.
Na wszelki wypadek ostrożny policjant uderzył profilaktycznie pałą osobę już obezwładnioną i prowadzoną do radiowozu. Bez względu na kontekst takie zachowanie pana policjanta jest kontrowersyjne.
26.02.2021 autostrada A4 okolice Rzeszowa.
Kierowcy wspólnymi siłami zatrzymując kierowce jadącego wężykiem
Zabierając mu kluczyki i dzwonią po policję. Podejrzany kierowca wyraźnie ma problemy z ustaniem na nogach.
26.02.2021 autostrada A4 okolice Rzeszowa. Kierowcy wspólnymi siłami zatrzymując kierowce jadącego wężykiem Zabierając mu kluczyki i dzwonią po policję. Podejrzany kierowca wyraźnie ma problemy z ustaniem na nogach.