W 1999 roku stał się prawdziwy cud. Doszło do przerażającej kraksy, po której nikomu na szczęście nic się nie stało. Peter Dumbreck prowadził Mercedesa, po czym nagle wzbił się w powietrze i wylądował poza torem! Nagranie jest nieprawdopodobne.
W 1999 roku stał się prawdziwy cud. Doszło do przerażającej kraksy, po której nikomu na szczęście nic się nie stało. Peter Dumbreck prowadził Mercedesa, po czym nagle wzbił się w powietrze i wylądował poza torem! Nagranie jest nieprawdopodobne.
Jeden z nich tego nie przeżył. Dlaczego w ogóle pozwolono na rozpoczęcie wyścigu w takich warunkach!?!
Jeden z nich tego nie przeżył. Dlaczego w ogóle pozwolono na rozpoczęcie wyścigu w takich warunkach!?!
Motocyklista nie miał umiejętności, by opanować moc swojego jednośladu
Motocyklista nie miał umiejętności, by opanować moc swojego jednośladu
Jestem zdumiony, że udało mu się utrzymać telefon
Wyglądało to dość spektakularnie, ale na szczęście skończyło się dobrze
Wyglądało to dość spektakularnie, ale na szczęście skończyło się dobrze
Ja stawiam, że spadł wał napędowy z przodu, ten wbił się w ziemię i zatrzymał auto
Ja stawiam, że spadł wał napędowy z przodu, ten wbił się w ziemię i zatrzymał auto
Kierowca przeżył, ale skończyła się złamaniem obu nóg i ręki
Kierowca przeżył, ale skończyła się złamaniem obu nóg i ręki
Motocyklista musiał ratować się przed groźnym upadkiem i dzięki świetnej koordynacji udało mu się to.
Motocyklista musiał ratować się przed groźnym upadkiem i dzięki świetnej koordynacji udało mu się to.
Ciekawe, czy Ci sami kierowcy zawożą dzieci do szkoły
Ciekawe, czy Ci sami kierowcy zawożą dzieci do szkoły
Motocyklista miał wstrząśnienie mózgu i złamany obojczyk. Miał szczęście, że nie skończyło się gorzej
Motocyklista miał wstrząśnienie mózgu i złamany obojczyk. Miał szczęście, że nie skończyło się gorzej