Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał karę 15 tys. zł grzywny i podwyższył do trzech lat zakaz prowadzenia pojazdów dla kierowcy obwinionego w głośnej sprawie "agresji drogowej" na trasie S7 koło Olsztynka. Czwartkowy wyrok jest prawomocny.
Sędzia podkreślał, że Jarosław W. stworzył swoim zachowaniem wielkie zagrożenie w ruchu drogowym, więc powinno mieć to odzwierciedlenie w wysokości zasądzonego zakazu prowadzenia pojazdów. Zaznaczył, że jednym z oczekiwań ustawodawcy było to, żeby do ludzi dotarła wiadomość, że jest to nauczka dla kierowcy, który powoduje tego rodzaju zagrożenie.
Jarosława W., ukaranego prawomocnie w czwartek za wykroczenie drogowe, czeka jeszcze jeden proces. Przed kilku dniami Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe oskarżyła go o narażenie trzyosobowej rodziny podróżującej seatem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Według śledczych umyślnie naruszył on zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez zajechanie drogi i inne niebezpieczne manewry. To przestępstwo z art. 160 par. 1 kodeksu karnego, zagrożone karą do trzech lat więzienia. Podejrzany nie przyznał się do tego czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał karę 15 tys. zł grzywny i podwyższył do trzech lat zakaz prowadzenia pojazdów dla kierowcy obwinionego w głośnej sprawie "agresji drogowej" na trasie S7 koło Olsztynka. Czwartkowy wyrok jest prawomocny. Sędzia podkreślał, że Jarosław W. stworzył swoim zachowaniem wielkie zagrożenie w ruchu drogowym, więc powinno mieć to odzwierciedlenie w wysokości zasądzonego zakazu prowadzenia pojazdów. Zaznaczył, że jednym z oczekiwań ustawodawcy było to, żeby do ludzi dot...
Motocykl zapalił się w momencie hamowania przed jednym ze skrzyżowań. Z okolic zespołu baterii zaczął wydobywać się gęsty dym, co skutkowało natychmiastowym zjazdem nagrywającego na pobliski trawnik. Mężczyzna zamiast odsunąć się od pojazdu i natychmiast zadzwonić po straż pożarną... wyciągnął telefon i zaczął z jakiegoś powodu nagrywać sytuację kolejną kamerą.
Motocykl zapalił się w momencie hamowania przed jednym ze skrzyżowań. Z okolic zespołu baterii zaczął wydobywać się gęsty dym, co skutkowało natychmiastowym zjazdem nagrywającego na pobliski trawnik. Mężczyzna zamiast odsunąć się od pojazdu i natychmiast zadzwonić po straż pożarną... wyciągnął telefon i zaczął z jakiegoś powodu nagrywać sytuację kolejną kamerą.
Po prostu selekcja naturalna. Uczestnicy zamieszek we Francji toczą własną wojnę
Po prostu selekcja naturalna. Uczestnicy zamieszek we Francji toczą własną wojnę
Próba wyciągnięcia go była najgorszym rozwiązaniem
Stary, doświadczony. Co mu tam inni będą pierdzielić, że nie tak to się robi.
Stary, doświadczony. Co mu tam inni będą pierdzielić, że nie tak to się robi.
To była wyjątkowo kosztowna kolizja
Ciężko wyobrazić sobie większego pecha
Kiedy ktoś zapomina, jak używać hamulca, nie powinien mieć prawa jazdy
Kiedy ktoś zapomina, jak używać hamulca, nie powinien mieć prawa jazdy
Ludzie bez prawa jazdy nie powinni jeździć droga.
Strach pomyśleć co by było, gdyby uderzyło w przechodnia
Strach pomyśleć co by było, gdyby uderzyło w przechodnia