Prosto na kość ogonową. Ona nadal będzie to czuła nawet po pięćdziesiątce.
Prosto na kość ogonową. Ona nadal będzie to czuła nawet po pięćdziesiątce.
Edziu stwierdził, że świetnym pomysłem będzie rozcięcie beczki z pozostałościami cieczy o której nie wiedział, że jest łatwopalna.
Edziu stwierdził, że świetnym pomysłem będzie rozcięcie beczki z pozostałościami cieczy o której nie wiedział, że jest łatwopalna.
Koleś wygląda jakby miał problem z podniesieniem plecaka. Dlaczego wziął aż tyle ciężaru...
Koleś wygląda jakby miał problem z podniesieniem plecaka. Dlaczego wziął aż tyle ciężaru...
Będzie lepiej, jeśli kupi sobie bilet miesięczny na autobus.
Będzie lepiej, jeśli kupi sobie bilet miesięczny na autobus.
Do wypadku doszło w sobotę po godzinie 15, na wysokości Kobyłki. Na trasie S8 zderzyły się trzy samochody. Ciężarowe volvo wypadło z drogi, dachowało. Przez kilkadziesiąt minut strażacy wydostawali z kabiny kierowcę tira, nie udało się go uratować.
Jak informuje stołeczna komenda, sprawą zajmuje się wydział dochodzeniowo–śledczy w Wołominie. Policjanci ustalili już, że samochód bmw jechał lewym pasem ruchu. W pewnym momencie uderzył w tył osobowego volvo, które jechało przed nim.
"W wyniku zderzenia samochód volvo zmienił kierunek jazdy przemieścił się na prawy pas ruchu gdzie uderzył w lewe koło samochodu ciężarowego, który w wyniku zderzenia zmienił kierunek jazdy, zjechał na prawą stronę gdzie uderzył w separatory ruchu, barierki energochłonne a następnie spadł z wiaduktu około osiem metrów w dół" – opisują na swojej stronie policjanci.
Bmw, jak dalej relacjonują funkcjonariusze, najechało na separatory jazdy. Kierowca kontynuował jazdę do tyłu, zderzył się z peugeotem poruszającym się środkowym pasem ruchu.
"W wyniku zdarzenia poniósł śmierć na miejscu kierowca samochodu ciężarowego volvo. Kierowca samochodu osobowego volvo doznał obrażeń ciała. Kierujący samochodem bmw oraz jego pasażer nie ustalając skutków zdarzenia i nie udzielając pomocy poszkodowanym oddalili się pieszo z miejsca zdarzenia" – przypominają policjanci.
Do wypadku doszło w sobotę po godzinie 15, na wysokości Kobyłki. Na trasie S8 zderzyły się trzy samochody. Ciężarowe volvo wypadło z drogi, dachowało. Przez kilkadziesiąt minut strażacy wydostawali z kabiny kierowcę tira, nie udało się go uratować. Jak informuje stołeczna komenda, sprawą zajmuje się wydział dochodzeniowo–śledczy w Wołominie. Policjanci ustalili już, że samochód bmw jechał lewym pasem ruchu. W pewnym momencie uderzył w tył osobowego volvo, które jechało przed nim. "W wyni...
Niech ktoś uratuje życie tego człowieka i trzyma go z dala od ciężkich maszyn.
Niech ktoś uratuje życie tego człowieka i trzyma go z dala od ciężkich maszyn.
Dla zmartwionych, nic jej nie jest i była w stanie kontynuować swój występ po krótkiej przerwie. Skończyło się to jedynie oparzeniem dłoni
Dla zmartwionych, nic jej nie jest i była w stanie kontynuować swój występ po krótkiej przerwie. Skończyło się to jedynie oparzeniem dłoni
Niestety nie udało się ich uratować
Chcę wierzyć, że robotnik przeżył i wrócił do pełni zdrowia.
Całe zdarzenie miało miejsce w Kolumbii, a Ci policjanci nie wiedzieli że jak zajadą za skórę jednemu to mają do czynienia ze wszystkimi
Całe zdarzenie miało miejsce w Kolumbii, a Ci policjanci nie wiedzieli że jak zajadą za skórę jednemu to mają do czynienia ze wszystkimi