Myślałem że już nic mnie w życiu nie zaskoczy...
Myślałem że już nic mnie w życiu nie zaskoczy...
Drużyna stara się obronić gościa na słupie przed zrzuceniem przez przeciwną drużyne. Świetne widowisko
Drużyna stara się obronić gościa na słupie przed zrzuceniem przez przeciwną drużyne. Świetne widowisko
Przerażający widok
W Ukraińskim mieście Połtawa naoczny świadek schwytał emeryta opuszczającego minibus. Starsza kobieta, która przybyła na przystanek autobusowy, „pociągnęła” ku sobie torbę na kółkach.
W Ukraińskim mieście Połtawa naoczny świadek schwytał emeryta opuszczającego minibus. Starsza kobieta, która przybyła na przystanek autobusowy, „pociągnęła” ku sobie torbę na kółkach.
Nawet nie chcę wiedzieć jak się rozwinęła ta produkcja dla dorosłych
Nawet nie chcę wiedzieć jak się rozwinęła ta produkcja dla dorosłych
opis wg tłumacza google: "Wydarzenie odbywa się w: Soczi, powiat Adler, ul. P. Morozova 41. Rodzina Atakyan to oszustów. Od dawna zajmuje się najazdami - zajęcie nieruchomości pod wskazany adres. Ten film wideo pokazuje, jak Atakyan Albert Aramovich wraz z Atakyanem Arturem Aramowiczem, Atakyanem Angeliką Albertovną, Atakyanem Nelly Albertovną i Atakyanem Anną Albertovną (po mężu Diagilewa) zorganizowali bezprawie, podczas którego zranili osobę z broni palnej, ukradli mienie, uszkodzili obrażony wulgarnym językiem, zagrożony przemocą fizyczną i morderstwem."
opis wg tłumacza google: "Wydarzenie odbywa się w: Soczi, powiat Adler, ul. P. Morozova 41. Rodzina Atakyan to oszustów. Od dawna zajmuje się najazdami - zajęcie nieruchomości pod wskazany adres. Ten film wideo pokazuje, jak Atakyan Albert Aramovich wraz z Atakyanem Arturem Aramowiczem, Atakyanem Angeliką Albertovną, Atakyanem Nelly Albertovną i Atakyanem Anną Albertovną (po mężu Diagilewa) zorganizowali bezprawie, podczas którego zranili osobę z broni palnej, ukradli mienie, uszkodzili obrażony...
Co oni mieli w głowie, żeby wpaść na tak genialny pomysł?
Co oni mieli w głowie, żeby wpaść na tak genialny pomysł?
Barman podaje podkładkę pod piwo. Jak...?