Praca na wysokości jest niebezpieczna, dlatego lepiej zbierać owoce z ziemi. Ci kolesie wiedzą, jak robić to z głową.
Praca na wysokości jest niebezpieczna, dlatego lepiej zbierać owoce z ziemi. Ci kolesie wiedzą, jak robić to z głową.
Nauka historii, czy szkolenie dzieciaki od najmłodszych lat?
Nauka historii, czy szkolenie dzieciaki od najmłodszych lat?
„Co jest takiego trudnego w przejściu przez ulicę na zebrze dla pieszych w Wietnamie?”
„Co jest takiego trudnego w przejściu przez ulicę na zebrze dla pieszych w Wietnamie?”
Ciekawe porównanie w stosunku do aktualnych materiałów z Ukrainy
Ciekawe porównanie w stosunku do aktualnych materiałów z Ukrainy
Żywemu zwierzęciu rozcina się głowę i przez otwór wprowadzany jest długi pręt przerywający kręgi. Następnie zwierzę, nadal żywe, jest skórowane, a skóra posłuży do produkcji luksusowych torebek, pasków, walizek, butów itd. Garbarnia skupująca skóry należy do LVMH, właściciela np. Louis Vuitton.
Żywemu zwierzęciu rozcina się głowę i przez otwór wprowadzany jest długi pręt przerywający kręgi. Następnie zwierzę, nadal żywe, jest skórowane, a skóra posłuży do produkcji luksusowych torebek, pasków, walizek, butów itd. Garbarnia skupująca skóry należy do LVMH, właściciela np. Louis Vuitton.
Takie szczyle są najgorsze. Skopiesz po ryju to afera, że atak na biedne dziecko. A i tak z nich wyrośnie patola i odbiorca socjalu.
Takie szczyle są najgorsze. Skopiesz po ryju to afera, że atak na biedne dziecko. A i tak z nich wyrośnie patola i odbiorca socjalu.
Piękne złote tarasy ryżowe i wzgórza zielonej herbaty - witamy w Wietnamie Północnym. Po 10 godzinach jazdy samochodem od Hanoi przez wietnamskie góry w końcu dotarłem do pięknych tarasów ryżowych Mu Cang Chai. Długa podróż była tego warta - nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. Ryż już zabarwił się z zielonego na żółty i jest gotowy do zbioru - cieszę się, że dotarłem w to miejsce podczas „złotego sezonu”.
Piękne złote tarasy ryżowe i wzgórza zielonej herbaty - witamy w Wietnamie Północnym. Po 10 godzinach jazdy samochodem od Hanoi przez wietnamskie góry w końcu dotarłem do pięknych tarasów ryżowych Mu Cang Chai. Długa podróż była tego warta - nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. Ryż już zabarwił się z zielonego na żółty i jest gotowy do zbioru - cieszę się, że dotarłem w to miejsce podczas „złotego sezonu”.