A na koniec dać mu wielką kość z napisem: dzielny pacjent!
Weterynarz nie dał się wystraszyć kiciusiowi
Dobrze wiedział w kogo chciał wycelować
Jeżeli się miało takiego przyjaciela w dzieciństwie, jak ten doberman, to było to dobre dzieciństwo.
Jeżeli się miało takiego przyjaciela w dzieciństwie, jak ten doberman, to było to dobre dzieciństwo.
Bycie weterynarzem to nie jest łatwe zadanie. Szczególnie kiedy masz zaszczepić psa, który jest ogromny, a przy tym nie cierpi zastrzyków i robi się po nich bardzo agresywny
Bycie weterynarzem to nie jest łatwe zadanie. Szczególnie kiedy masz zaszczepić psa, który jest ogromny, a przy tym nie cierpi zastrzyków i robi się po nich bardzo agresywny
Nosiłbym zbroję, gdybym miał tylko takich pacjentów
W przewodzie pokarmowym pytona umieszczono elastyczny endoskop. W ten sposób weterynarze mogli obserwować drugi koniec ręcznika. Następnie przystąpili do usuwania ciała obcego, a całą procedurę zarejestrowali na nagraniu.
W przewodzie pokarmowym pytona umieszczono elastyczny endoskop. W ten sposób weterynarze mogli obserwować drugi koniec ręcznika. Następnie przystąpili do usuwania ciała obcego, a całą procedurę zarejestrowali na nagraniu.
Czyli weterynarz próbuje założyć kaganiec prawdziwej bestii
Czy to działa też na dzieci? :D
Zrozpaczony pies, wyraźnie dotknięty traumą, napotyka na ciepło i cierpliwość człowieka, który starannie i delikatnie stara się zyskać jego zaufanie i ofiarować mu pomoc.
Zrozpaczony pies, wyraźnie dotknięty traumą, napotyka na ciepło i cierpliwość człowieka, który starannie i delikatnie stara się zyskać jego zaufanie i ofiarować mu pomoc.